Chodzież. Pokazał Morawieckiemu rachunek na 4,2 mln zł. "Zapamiętam to do końca życia"
Burmistrz Chodzieży (województwo wielkopolskie), Jacek Gursz, zamierzał wręczyć Mateuszowi Morawieckiemu rachunek na kwotę 4,2 mln zł. Premier, choć podczas wizyty widział potężnych rozmiarów rachunek, nie wziął go ze sobą.
Kulisy wizyty premiera Morawieckiego w Chodzieży
Mateusz Morawiecki przyjechał na spotkanie z samorządowcami z województwa wielkopolskiego w starostwie powiatowym w Obornikach.
Burmistrz Chodzieży Jacek Gursz przygotował rachunek opiewający na niebagatelną kwotę 4,2 mln zł. Chciał go przekazać premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, podczas gdy ten odwiedził Chodzież.
4,2 mln zł - na tyle burmistrz Chodzieży wycenił dopłaty samorząd do zmian wprowadzonych przez PiS w ostatnim roku. Na rachunku, w rubryce "tytułem", burmistrz wpisał: "Koszt narzuconych przez rząd wydatków mieszkańcom Chodzieży w 2019 roku".
Pan premier widział ten czek, wyraźnie spojrzał na niego, przeczytał, potem spuścił wzrok na mnie. Ten wzrok zapamiętam do końca życia - powiedział później burmistrz Jacek Gursz na antenie TVN24.