oprac. Bogdan Kicka| 
aktualizacja 

Chwile grozy w niedzielę wielkanocną. Samochód zderzył się z pociągiem

3

W niedzielę wielkanocną wieczorem doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Samochód osobowy zderzył się z pociągiem przewożącym 81 pasażerów. Skład zmiótł auto z torów.

Chwile grozy w niedzielę wielkanocną. Samochód zderzył się z pociągiem
Samochód uderzył w pociąg. (KP PSP Koluszki)

Do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w niedzielę wielkanocną po godzinie 20:00 w Bedoniu Przykościelnym. Pociąg osobowy, którym podróżowało 81 osób, zderzył się tam z samochodem osobowym.

W sieci pojawiły się zdjęcia z miejsca wypadku, które przyprawiają o dreszcze. To, że nikomu nic się nie stało w tej sytuacji, można śmiało nazwać świątecznym cudem.

W samochodzie znajdowały się dwie osoby ok. 70-letnie. Uratowało je to, że przed uderzeniem pociągu w auto, zdołały opuścić pojazd. Pasażerowie składu zostali przesadzeni do innego pociągu. Jedna osoba została przebadana przez ratowników z karetki, która przyjechała na miejsce zdarzenia. Okazało się jednak, że nie wymaga ona przewożenia do szpitala — powiedział w rozmowie z "Faktem" Jędrzej Pawlak, rzecznik łódzkiej, wojewódzkiej straży pożarnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wjechał busem w pieszą na przejściu. Nagranie wypadku w lubelskim

Jak doszło do kolizji?

Jak podaje Radio Łódź, z relacji świadków dowiadujemy się, że kierowca samochodu osobowego stracił kontrolę nad pojazdem, który w rezultacie częściowo wylądował w rowie. Tylna część auta znalazła się na torowisku. Maszyniście pociągu nie udało się zatrzymać na czas, co doprowadziło do kolizji z samochodem.

Obecnie policja prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia dokładnych okoliczności tego zdarzenia. Kierowca samochodu może zostać ukarany mandatem za spowodowanie kolizji.

Kobieta przeżyła groźny wypadek

Do groźnego wypadku, którego finał również należałoby traktować w kategorii cudów, doszło w nocy ze środy na czwartek w Aleksandrowie Łódzkim. Ciężarówka uderzyła wówczas centralnie w bok osobówki od strony pasażera.

Kierująca Toyotą o własnych siłach opuściła wrak przed przybyciem służb. To zdecydowanie cud, bacząc na uszkodzenia pojazdu. Kierująca została zabrana do szpitala w Zgierz - podkreślają strażacy.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić