Cud narodzin we wrocławskim zoo. Na świat przyszło pięć maluszków. Są krytycznie zagrożone
Pracownicy wrocławskiego zoo nie kryją wielkiej radości. Na świat przyszło pięć chomików europejskich, które otrzymały imiona Bryg, Bosman, Brzask, Burza i Bryza. To pierwszy udany miot tego krytycznie zagrożonego gatunku na terenie wrocławskiego ogrodu zoologicznego, a narodziny maleństw dają nadzieję na odbudowę populacji chomików na polskich polach i łąkach.
We wrocławskim zoo przyszło na świat pięć chomików europejskich, które otrzymały imiona Bryg, Bosman, Brzask, Burza i Bryza. To pierwszy udany miot tego krytycznie zagrożonego gatunku w tym ogrodzie zoologicznym, dający nadzieję na odbudowę populacji tych małych gryzoni na polskich polach i łąkach.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Placówka poinformowała w oficjalnym komunikacie, że chomiki urodziły się 18 lipca, choć wieść o ich narodzinach została upubliczniona dopiero po miesiącu. Wśród nowo narodzonych zwierząt są trzy samce i dwie samiczki.
Ich narodziny stanowią istotny krok ku ochronie gatunku, którego populacja w Polsce znajduje się na granicy przetrwania. Jak informuje zoo, chomik europejski jest gatunkiem "krytycznie zagrożonym wyginięciem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedstawiciele wrocławskiego zoo podkreślają wręcz, że te gryzonie "giną w zastraszającym tempie", ale prowadzone programy hodowlane i inicjatywy edukacyjne dają nadzieję na odbudowę tego gatunku i triumfalny powrót chomików na polskie pola i łąki.
Małe chomiki – "ogromna radość"
Tak też ma się stać z pięcioma małymi chomiczkami, które przyszły na świat w ogrodzie zoologicznym we Wrocławiu. Gdy przyjdzie na nie czas, poczują zew wolności.
Narodziny pięciu chomików europejskich w naszym zoo to ogromna radość i ważny krok w ratowaniu tego gatunku. Zoo Wrocław uczestniczy w programie ochrony chomika europejskiego prowadzonym między innymi przez Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jednym z założeń projektu jest powrót chomików do natury. Potomstwo naszych par będzie w przyszłości trafiać tam, skąd pochodzą ich rodzice – informuje w oficjalnym komunikacie lek. wet. Tomasz Jóźwik, Prezes Zarządu wrocławskiego zoo.
Chomiki nie dla zwiedzających, lecz dla natury
Nowych mieszkańców zoo we Wrocławiu nie ujrzą na własne oczy zwiedzający. Maluszkom nie można przeszkadzać, muszą teraz dorastać w ciszy pod czujnym okiem pracowników placówki.
Chomiki potrzebują spokoju i zapewnienia odpowiednich warunków hodowlanych. Stworzenie im odpowiednich okoliczności rozrodu jest sprawą kluczową. Hodowla jest typowo zachowawcza, a chomików nie można w naszym zoo zobaczyć na ekspozycji – tłumaczy Monika Górska, brygadzistka wrocławskiego zoo.
Na miejscu jest za to wyczerpująca tablica informacyjna, z której możemy dowiedzieć się wszystkiego na temat trybu życia chomika europejskiego i zaangażować się w program mający na celu ochronę gatunku.
W program czynnej ochrony chomika europejskiego zaangażowane są liczne instytucje, m.in: miasto Jaworzno, PTOP Salamandra oraz zespoły z uniwersytetów w Poznaniu i Krakowie. Dzięki tym działaniom pierwsze osobniki już wróciły do natury.