"Czarny piątek". Włosi piszą o froncie znad Polski
Od czwartku (15 maja) w Polsce intensywne opady deszczu i ochłodzenie. Chłodna aura jest związana z frontem, który pojawił się nad naszym krajem. Okazuje się, że również Włosi obawiają się jego nadejścia. Spodziewają się ulew i silnego wiatru.
IMGW podaje, że w czwartek (15 maja) w całej Polsce możliwe są przelotne opady deszczu, na północy i południu kraju także deszczu ze śniegiem. Możliwe burze z opadami krupy śnieżnej.
Niestety, po dwóch cieplejszych dniach nad Polskę napłynęło zimne powietrze. Temperatura w czwartek będzie oscylowała w granicach od 9 do 13 stopni Celsjusza. W piątek (16 maja) może się zrobić jeszcze chłodniej, bowiem na Podlasiu temperatura maksymalna w ciągu dnia ma osiągnąć 8 stopni Celsjusza. Niestety, w najbliższych dniach będą nam towarzyszyły opady deszczu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Motocyklista wypadł na zakręcie. Wszystko nagrała kamera
Włosi piszą o froncie znad Polski
Na sytuację pogodową w Polsce patrzą Włosi. Jak podaje "La Republica" w swojej prognozie, nad Półwyspem Apenińskim mają się spotkać zimne powietrze znad naszego kraju oraz gorące znad Tunezji. To "zderzenie" nastąpi 16 maja. Włosi okrzyknęli ten dzień mianem "czarnego piątku".
"Spodziewane są ulewy na południu i w rejonie środkowego Adriatyku, silne podmuchy wiatru, sztormy oraz gwałtowne zjawiska atmosferyczne" - donosi La Republica. W przeciwieństwie jednak do Polski we Włoszech poprawa pogody ma nastąpić już w najbliższy weekend. Niestety, prognozy IMGW wskazują, że my musimy poczekać co najmniej do wtorku, a nawet środy na ocieplenie.