Czekali na szkołę dziesięć lat. "Została zniszczona w sekundę"

W niedzielę, 13 marca, rosyjska armia zbombardowała kilka budynków, w tym m.in. szkołę, w miejscowości Zelenyi Hai w obwodzie mikołajowskim. Co najmniej siedem osób zginęło, a trzy zostały ranne.

Czekali na szkołę dziesięć lat. "Została zniszczona w sekundę"
13 marca doszło do kolejnych ataków (Telegram)

Do tych tragicznych w skutkach zdarzeń doszło w miniony weekend. Rosyjska armia ostrzelała cywilne budynki w miejscowości Zelenyi Hai. Co najmniej siedem osób zginęło. W wyniku ataku wojsk Putina, wspomniana szkoła została niemal doszczętnie zniszczona, a w środku wybuchł pożar. Osoby, które przebywały w budynku i przeżyły nalot, zostały uwięzione pod gruzami.

Wśród ocalałych jest 57-letnia Oleksandra. Jak wspomina w rozmowie z "The Sun", budynek szkoły powstał niedawno. Lokalna społeczność czekała na niego przez dziesięć lat. Został kompletnie zniszczony w kilka chwil.

Dziesięć lat czekaliśmy na nową szkołę, po czym została zniszczona w sekundę. (...) Dyrektor był na pierwszym piętrze, jest teraz w złym stanie. Inni zginęli. Byłam bibliotekarką w szkole przez 26 lat, miałam tam przyjaciół. W dniu bombardowania schowałam się na boisku. Bóg mnie pobłogosławił - mówi ocalała dla "The Sun".

Oleksandra obecnie jest w drodze do Polski. W Ukrainie zostawiła swojego męża, który ze względu na stan zdrowia nie może podróżować. "Pożegnanie z nim złamało mi serce. Jedziemy do Polski. Nie wiem, czy jeszcze go zobaczę" - powiedziała Ukrainka.

W drodze do Polski jest także Tatiana, która również przeżyła bombardowanie szkoły. 42-latka ukrywała się tam ze swoją 3-letnią córką.

"To było przerażające. Bomba uderzyła bezpośrednio w szkołę i zamieniła ją w pył. Wszyscy wybiegli na zewnątrz. Później słyszałam, że fala uderzeniowa bomby zabiła mieszkającą nieopodal rodzinę" - relacjonuje kobieta.

.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Ukraina uległe żądaniom terytorialnym Rosji? "Myślę, że to jest nierealne"
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić