9-latek poplamił książkę. Wstrząsająca historia z Częstochowy

Wstrząsająca historia miała miejsce w Częstochowie. Po tym, jak 9-latek rozlał jogurt na książki, agresywny ojczym kopał go i katował przy użyciu kabla. Matka nic z tym nie zrobiła!

policjaPolicja
Źródło zdjęć: © Pixabay

Dramat 9-latka z Częstochowy nagłośniła "Uwaga TVN". Ujawniono, że chłopak wylał jogurt na książki ze szkoły. Wówczas ojczym tak się na niego wściekł, że wziął kabel i zaczął uderzać dziecko.

Jak mąż to zobaczył, to się wściekł, wziął kabel, no i go uderzył. Wiem, że powinnam coś zrobić, ale bałam się, że przyjedzie policja, zobaczą sąsiedzi, że będzie wstyd - powiedziała na wizji matka chłopca, cytowana przez "Super Express".

Zainterweniowali przechodnie. Pan Paweł nagrał fragment domowej awantury, a następnie razem z kolegą wparowali do mieszkania i obezwładnili 31-letniego sadystę. Później zadzwonili na policję.

Był bardzo zaskoczony tym, że weszliśmy do środka. Zachowywał się agresywnie, był nabuzowany emocjami. Chłopiec był bardzo pobity. Miał pręgi na dłoniach od kabla, pewnie na całym ciele też. Bardzo źle to wyglądało, on cały się trząsł - podkreślił pan Paweł.

Matka twierdziła, że do czegoś takiego doszło po raz pierwszy. - Zapytałem ją, dlaczego na to pozwoliła, ale milczała. Na pytanie jak często się to dzieje, odpowiedziała, że to pierwszy raz. Spytałem chłopca, odpowiedział, że dzieje się tak cały czas. Kiedy przepychaliśmy się z tym mężczyzną po wejściu do domu, to jedyne co powiedziała, to żebyśmy uważali na jej nowe meble w pokoju. W ogóle nie przejmowała się swoim dzieckiem - opowiedział świadek zdarzenia w "Uwadze".

Dramat w Częstochowie. Matka i ojczym zatrzymani

Ojczym usłyszał już zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad nieporadnym ze względu na wiek i niepełnosprawność pasierbem. Matce 9-latka postawiono natomiast zarzut pomocnictwa oraz narażenie zdrowia i życia swojego syna.

Prokuratura ustaliła, że pierwsze pobicie nastąpiło, gdy chłopiec miał 4 lata. Sąsiedzi zdawali sobie sprawę z tego, że jest ofiarą przemocy domowej, ale nikt nie reagował...

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tylko zajrzeli między tuje. Takie odkrycie na posesji 42-latka
Tylko zajrzeli między tuje. Takie odkrycie na posesji 42-latka
Funkcjonariusz SG skazany za przejechanie psa. "Miał możliwość wyhamowania"
Funkcjonariusz SG skazany za przejechanie psa. "Miał możliwość wyhamowania"
Psy zagryzły 46-latka. Nowa decyzja sądu ws. właściciela czworonogów
Psy zagryzły 46-latka. Nowa decyzja sądu ws. właściciela czworonogów
Policja szuka księdza. Tajemnicze zaginięcie w Warszawie
Policja szuka księdza. Tajemnicze zaginięcie w Warszawie
Niemcy piszą o polskiej elektrowni. "To punkt zwrotny"
Niemcy piszą o polskiej elektrowni. "To punkt zwrotny"
Poznańskie rogale podbijają Adriatyk. Polski smak w sercu Włoch
Poznańskie rogale podbijają Adriatyk. Polski smak w sercu Włoch
Lublin. Policja zatrzymała nielegalny handel egzotycznymi zwierzętami na targach
Lublin. Policja zatrzymała nielegalny handel egzotycznymi zwierzętami na targach
Właścicielka psa trafiła do szpitala. Znaleźli go skulonego pod płotem
Właścicielka psa trafiła do szpitala. Znaleźli go skulonego pod płotem
Polak wracał z Niemiec. Przepadł jak kamień w wodę. Teraz taki sygnał
Polak wracał z Niemiec. Przepadł jak kamień w wodę. Teraz taki sygnał
Była 1.00 w nocy. Szedł z dziecięcym wózkiem. Odkrycie policjantów
Była 1.00 w nocy. Szedł z dziecięcym wózkiem. Odkrycie policjantów
Groźna choroba z I wojny światowej wróciła na Ukrainę. Medycy alarmują
Groźna choroba z I wojny światowej wróciła na Ukrainę. Medycy alarmują
Seniorka weszła na pasy. Dramatyczne nagranie. Zobaczcie sami
Seniorka weszła na pasy. Dramatyczne nagranie. Zobaczcie sami