Dentysta celebrytów w opałach. Niezadowoleni pacjenci zawiadomili prokuraturę

63

Jest znanym dentystą gwiazd, twórcą hollywoodzkich uśmiechów, a niektórzy twierdzą nawet, że cudotwórcą, bo wie, jak przywrócić ludziom uśmiech. Doktor Piotr T., stomatolog ze Stalowej Woli, ma doktorat z implantologii, rozkręca produkcję autorskiej pasty do zębów i zamierza wybudować hotel dla pacjentów. Sukces goni sukces? Można by tak pomyśleć, ale — jak informuje rzeszowska ''Gazeta Wyborcza'' — popularny stomatolog wpadł w poważne tarapaty.

Dentysta celebrytów w opałach. Niezadowoleni pacjenci zawiadomili prokuraturę
Dentysta gwiazd w tarapatach (Pixabay)

Piotr T. to znany stomatolog ze Stalowej Woli. Mimo młodego wieku, może się pochwalić sporym doświadczeniem i osiągnięciami. Nie tylko otwiera kolejne kliniki, ale i produkuje autorskie pasty do mycia zębów.

Ponadto stomatolog prężnie działa w mediach społecznościowych i wie, jak je wykorzystać, dzięki czemu staje się coraz popularniejszy i zdobywa zaufanie pacjentów. Na Instagramie śledzi go 298 tys. osób.

Wśród pacjentów Piotra T. są gwiazdy show-biznesu, sportowcy i influencerzy. Jego klinikę odwiedzili m.in. bracia Collins, czy też celebryta Krzysztof Rutkowski. Ten ostatni, na otwarcie drugiej kliniki Piotra T. przyleciał helikopterem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Qczaj wypowiedział się o Natalii Janoszek, która bierze udział w nowym programie.

Piotr T. przeprowadza metamorfozy uśmiechów pacjentów (kilka lat temu poszerzył ofertę swojej placówki o bonding), a efektami swojej pracy często dzieli się w mediach społecznościowych.

Trzeba przyznać, że efekty faktycznie są spektakularne. Okazuje się jednak, że hollywoodzkie, śnieżnobiałe uśmiechy, mają pewną ''skazę''.

Dentysta gwiazd w opałach

Rzeszowska ''Gazeta Wyborcza'' poinformowała, że Piotr T. ma poważne problemy: sprawy sądowe i doniesienia do prokuratury.

W sieci można znaleźć komentarze, z których wynika, że Piotr T. miał mieć zabrane na rok prawo wykonywania zawodu. ''Wyborcza'' zweryfikowała te doniesienia na stronie Okręgowej Izby Lekarskiej. Jak się okazało, obecnie Piotr T. obecnie figuruje jako czynny lekarz, ale wcześniej rzeczywiście został ukarany zawieszeniem prawa wykonywania zawodu lekarza dentysty na okres 1 roku. Z jakiego powodu?

Dentysta opowiedział o tym w podcaście "Żurnalista - rozmowy bez kompromisów". Jak wyjaśnił, zaczęło się od tego, że skomentował zdjęcie pracy lekarza stomatologa, który również zajmuje się bondingiem. Ten pozwał Piotra T. do sądu powszechnego i sądu lekarskiego w Krakowie. Pierwszy - umorzył sprawę, drugi - stwierdził, że Piotr T. naruszył etykę lekarską. Stąd decyzja o zawieszeniu prawa wykonywania zawodu. Ostatecznie sąd złagodził karę.

[...] wymierzył obwinionemu karę pieniężną w wysokości czterokrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku ogłoszonego przez Prezesa GUS w dniu 20 września 2022 r. obowiązującego w chwili wydania orzeczenia w pierwszej instancji to jest w kwocie 26.315,92 zł - informuje Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, cytowany przez ''GW''.

Ale na tym nie koniec. W sądzie zakończyła się również awantura z jedną z niezadowolonych pacjentek Piotra T. Kobieta miała w klinice wszczepiany implant, doszło do powikłań. Piotr T. próbował naprawić swój błąd, zaproponował pacjentce leczenie naprawcze, a potem - pokrycie kosztów leczenia w innym miejscu.

Kobieta uznała, że zaproponowana kwota (25 tys. zł) jest zbyt niska, a potem zaczęła zamieszczać w mediach społecznościowych filmy i wpisy dotyczące znanego stomatologa. Ten pozwał ją do sądu o ochronę dóbr osobistych.

Okazuje się, że sprawa ma dalszy ciąg. Teraz to pacjentka zamierza wytoczyć lekarzowi pozew cywilny. Z komentarzy zamieszczonych w sieci wynika, że niezadowolonych pacjentów jest więcej.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić