Donald Trump rozwinął na Alasce czerwony dywan dla Putina. Zdjęcie niesie się po sieci
W piątek, 15 sierpnia, wszystkie oczy zwrócone były na Donalda Trumpa i Władimira Putina. Jak podkreślają amerykańskie media, prezydent USA rozwinął czerwony dywan dla rosyjskiego przywódcy. Zdjęcie, na którym widać klęczących amerykańskich żołnierzy, staje się viralem.
W sobotę po północy (czasu polskiego) zakończyło się spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Jak podkreślają amerykańskie media, prezydent Rosji został przez prezydenta USA bardzo serdecznie przywitany. "Najpierw pojawił się czerwony dywan, potem serdeczne uściski dłoni, przyjazne uśmiechy i przelatujące nad głowami samoloty wojskowe" - opisuje ABC News.
W sieci pojawiło się wymowne zdjęcie, które staje się viralem. Uwieczniono na nim amerykańskich żołnierzy, którzy – klęcząc – rozwijają czerwony dywan dla Władimira Putina.
Czytaj także: Trump ocenia szczyt z Putinem. "10 na 10"
Mustafa Nayyem, były szef ukraińskiej agencji ds. odbudowy i rozwoju infrastruktury, opisał fotografię w ironiczny sposób, nawiązując do słynnego amerykańskiego hasła politycznego. "Sprawmy, by klęczenie znów stało się wspaniałe" – napisał Nayyem.
Zdaniem wielu komentatorów, Putin czekał na ten moment z utęsknieniem. "Czerwony dywan, uścisk dłoni, przelot – tylko Korea Północna mogłaby przywitać w ten sposób oskarżonego zbrodniarza wojennego" – zauważa Sky News. Według "The Independent", spotkanie na Alasce było dla Trumpa upokorzeniem.
Był czerwony dywan i coś więcej dla człowieka z krwią na rękach – pisze amerykański korespondent James Matthews, relacjonujący spotkanie przywódców.
Spotkanie Trump-Putin na Alasce
Spotkanie Trumpa i Putina na Alasce trwało około trzech godzin. Była to pierwsza wizyta prezydenta Rosji w USA od 10 lat i pierwsze jego spotkanie z przywódcą tego kraju, odkąd Rosja rozpoczęła wojnę na pełną skalę przeciwko Ukrainie.
Podczas konferencji prasowej Putin i Trump rozmawiali łącznie przez 12 minut. Według NBC News, prezydent Rosji przemawiał przez 8 minut i 30 sekund, natomiast Trump przemawiał przez 3 minuty i 24 sekundy.
Przywódcy określili piątkowe spotkanie jako "konstruktywne", ale nie podali konkretnych uzgodnień. Nie padła zapowiedź zawieszenia broni, a Trump przyznał, że nie zawarto porozumienia. Ocenił jednak, że osiągnięto wielkie postępy i dodał, że prawdopodobnie wkrótce znów spotka się z Putinem.
Źródło: PAP, Sky News, ABC News, "The Independent", ndtv.com