Dostał milion złotych kary. Groza na Pomorzu. Aż się włos na głowie jeży

Milion złotych kary będzie musiał zapłacić właściciel firmy w gminie Luzino (woj. pomorskie) za wylewanie niebezpiecznych chemikaliów do gleby. Proceder miał trwać co najmniej cztery lata. To nie jedyna kara, z jaką będzie musiał się zmierzyć przedsiębiorca.

Chemikalia wlewano do ogromnego dołu wykopanego w ziemi Chemikalia wlewano do ogromnego dołu wykopanego w ziemi
Źródło zdjęć: © KPP Wejherowo

Sprawa ujrzała światło dzienne w maju ubiegłego roku. Wtedy to funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej i policjanci złapali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy wylewali chemiczne substancje do głębokiego dołu, wykopanego w ziemi przy pomocy koparki.

Przy nim [dole - przyp. red.] stali dwaj mężczyźni, którzy wylewali do gleby rozpuszczalniki z 26 plastikowych beczek o pojemności około 120 litrów każda. Wykopana góra z ziemi z wykopu stanowiła zasłonę dla działań przestępczych - podawała wówczas asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowa KPP w Wejherowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wydobycie gazu w Polsce. Będą kolejne nowe złoża? "Trzeba iść w kierunku dekarbonizacji"

Ogromna kara za "rażące naruszenie przepisów ochrony środowiska"

Sprawą zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Kontrola wykazała, że za trwającym co najmniej cztery lata procederem stoi właściciel przedsiębiorstwa z gminy Luzino.

Jak ustalono, do dołów w ziemi wlewane były odpady w postaci farb, lakierów i klejów zawierających rozpuszczalniki organiczne, a także inne niebezpieczne substancje, co według WIOŚ naruszało "wszelkie zasady związane z ochroną środowiska".

3 marca Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku poinformował w oficjalnym komunikacie o nałożeniu na podmiot prowadzący działalność w gminie Luzino administracyjną kary pieniężnej w kwocie 1 mln zł.

Kara została nałożona za naruszenia przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 699 ze zm.), w zakresie przetwarzania odpadów niebezpiecznych, polegające na wylewaniu płynnych odpadów niebezpiecznych bezpośrednio do gruntu - czytamy w komunikacie.

- W ocenie Organu w niniejszej sprawie doszło do rażącego naruszenia przepisów ochrony środowiska, które to odznacza się wysoką szkodliwością i powinno być bezwzględnie zwalczane - wyjaśnia WIOŚ.

Oprócz tego za szereg ujawnionych nieprawidłowości na przedsiębiorcę nałożono też inne kary administracyjne. Za nieprowadzenie monitoringu wizyjnego miejsc magazynowania odpadów właściciel firmy będzie musiał zapłacić 50 tys. zł., a za prowadzenie działalności w zakresie wytwarzania odpadów bez wymaganego wpisu do Bazy Danych Odpadowych - 20 tys. zł.

W sprawie wciąż prowadzone jest też postępowanie prokuratorskie. Właścicielowi firmy z gminy Luzino może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze nakryli dwóch mężczyzn na wlewaniu chemikaliów bezpośrednio do gruntu
Funkcjonariusze nakryli dwóch mężczyzn na wlewaniu chemikaliów bezpośrednio do gruntu © KPP Wejherowo
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Potwierdzony przypadek cholery w Polsce. Kobieta nie opuszczała kraju
Potwierdzony przypadek cholery w Polsce. Kobieta nie opuszczała kraju
Tak zmuszają ukraińskie dzieci, by pokochały Rosję. 2 mln rubli dla nauczycieli
Tak zmuszają ukraińskie dzieci, by pokochały Rosję. 2 mln rubli dla nauczycieli
Ceny polskiego nabiału w Grecji. "Od razu chwyciłam za telefon"
Ceny polskiego nabiału w Grecji. "Od razu chwyciłam za telefon"
"Jest wspaniały". Ujęcia znad Bałtyku obiegają sieć
"Jest wspaniały". Ujęcia znad Bałtyku obiegają sieć
Dziwne zjawisko nad Bałtykiem. Niemcy aż zabronili kąpieli
Dziwne zjawisko nad Bałtykiem. Niemcy aż zabronili kąpieli
Bulwersujące sceny przed Lidlem. "To się leczy"
Bulwersujące sceny przed Lidlem. "To się leczy"
Taki widok w Kołobrzegu. Pan Grzegorz dał popis
Taki widok w Kołobrzegu. Pan Grzegorz dał popis
Miał blisko 4 promile. 29-letni Ukrainiec stracił samochód
Miał blisko 4 promile. 29-letni Ukrainiec stracił samochód
"Zszokowało mnie". Ponad 10 lat pracowała w Rossmannie. Teraz ujawnia
"Zszokowało mnie". Ponad 10 lat pracowała w Rossmannie. Teraz ujawnia
Nagła śmierć młodego księdza. "Aż serce pękło"
Nagła śmierć młodego księdza. "Aż serce pękło"
Oskarżono księdza o molestowanie 15-latka. Proces dobiegł końca
Oskarżono księdza o molestowanie 15-latka. Proces dobiegł końca
"Nie pamiętają najstarsi mieszkańcy". Mówi, co dzieje się w Mielnie
"Nie pamiętają najstarsi mieszkańcy". Mówi, co dzieje się w Mielnie