Dramat na plaży. Wykopał dół dla zabawy, ratowało go 30 osób
Brytyjski turysta Jensen Sturgeon został uratowany po dramatycznym incydencie na plaży w Rio de Janeiro. Mężczyzna utknął w głębokim dole, który sam wykopał w mokrym piasku. Akcja ratunkowa, w którą zaangażowało się ponad 30 osób, trwała ponad trzy godziny.
Najważniejsze informacje
- Jensen Sturgeon utknął w piasku na plaży Copacabana w Rio de Janeiro w Brazylii.
- Akcja ratunkowa trwała ponad trzy godziny i zaangażowała ponad 30 osób.
- Turysta został uratowany dzięki pomocy plażowiczów, sprzedawców i ratowników.
Dramat na plaży Copacabana
Na słynnej plaży Copacabana w Rio de Janeiro doszło do nietypowego incydentu z udziałem brytyjskiego turysty. Jensen Sturgeon, spędzając wakacje w Brazylii, postanowił wykopać głęboki dół w piasku. Niestety, jego niewinna zabawa przerodziła się w poważne zagrożenie – mężczyzna utknął w mokrym piasku na głębokości ponad dwóch metrów.
Jak informuje "Daily Mail", akcja ratunkowa była wyjątkowo trudna. Wydobycie turysty z pułapki zajęło ponad trzy godziny i wymagało zaangażowania ponad 30 osób – ratowników, plażowiczów i lokalnych sprzedawców. Wysiłki wsparte były m.in. linami i drewnianymi podporami. W międzyczasie, aby podnieść Sturgeona na duchu, podano mu piwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wideo z plaży. Turyści wciąż popełniają ogromny błąd
Czytaj także: Polak znalazł to na plaży w Szkocji. "Szok"
Wykopał dół. Potem nie mógł z niego wyjść
Podczas całej akcji Jensen Sturgeon stał się centralną postacią na plaży, wzbudzając zainteresowanie tłumu. Po szczęśliwym zakończeniu, nie krył wdzięczności.
"Jestem Jensen z Anglii i to ja utknąłem w tym dole. Myślałem, że umrę, ale na szczęście miałem wokół siebie dobrych ludzi, którzy mnie uratowali" – relacjonował później, cytowany przez "Daily Mail".
Choć sytuacja była nietypowa, stanowi przestrogę, że nawet niewinna zabawa na plaży może przerodzić się w poważne zagrożenie. Jensen Sturgeon miał dużo szczęścia — przede wszystkim dzięki ludziom, którzy natychmiast ruszyli mu z pomocą. Co ciekawe, zanim doszło do całkowitego zaklinowania, turysta był w piasku z puszką piwa w ręku, nie podejrzewając, że chwile później znajdzie się w prawdziwej pułapce.
Czytaj także: Była 9:54. Plaża była pusta. Nagle taki widok