Dramat pana Rafała w Egipcie. Potrzebna pilna pomoc
Pan Rafał uległ poważnemu wypadkowi podczas pobytu w Egipcie. Mężczyzna przebywa obecnie w tamtejszym szpitalu. Rodzina chce, aby wrócił do Polski. Choć pan Rafał był ubezpieczony, kwota nie wystarcza do pokrycia kosztów jego transportu.
Pan Rafał przebywał z żoną w Egipcie. Był 13 listopada, gdy jesienne wakacje przerwał dramatyczny wypadek. - "Mój mąż, Rafał, wyszedł aby się przewietrzyć. Przestrzeń, obok której przechodził, nie miała zabezpieczenia, poślizgnął się, wypadł z wysokości i w stanie ciężkim trafił do szpitala. To, co przeżywamy, jest niewyobrażalne" - napisała żona poszkodowanego.
Po kilku dniach stan Polaka się pogorszył. Konieczna była operacja. Zabieg wykonywał lekarz z Kairu. Do 17 listopada pan Rafał przebywał w śpiączce. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń głowy i nadal potrzebuje specjalistycznej pomocy.
Potężna ulewa we Włoszech. Nagrania po przejściu żywiołu
"Największym problemem jest to, że Rafał posiadał ubezpieczenie w kwocie 300 tysięcy złoty, jednak ta kwota nie jest wystarczająca. Dla bezpieczeństwa jego życia i dalszego leczenia konieczny jest jak najszybszy transport medyczny do Polski. Koszt takiego transportu to 55 tysięcy euro – kwota, której sami nie jesteśmy w stanie udźwignąć" - informuje rodzina mężczyzny.
Rodzina będzie musiała pokryć również koszty pobytu pana Rafała w szpitalu i jego leczenia w egipskim szpitalu. - "Bez spłacenia tych kosztów nie możemy opuścić kraju, ani rozpocząć procedury transportu do Polski. To dla nas ogromny wydatek, który przekracza nasze możliwości finansowe" - przyznaje żona mężczyzny.
W sieci powstała zbiórka na rzecz poszkodowanego Polaka. Każdy, kto chce wspomóc rodaka w tym niezwykle trudnym momencie, może to zrobić TUTAJ.