Dramat w samolocie. 45-latkowi grozi 5 lat więzienia i 2 mln zł grzywny
Do karygodnej, wprost trudnej do wyobrażenia sytuacji miało dojść w samolocie linii American Airlines, lecącym do Filadelfii. Jak przekazały amerykańskie władze federalne, jeden z pasażerów w trakcie lotu molestował nieletnią pasażerkę. 45-latek nie przyznaje się do winy.
Zdarzenie miało mieć miejsce w lipcu 2022 roku. Jak wynika z opublikowanego w tym tygodniu komunikatu prasowego władz federalnych, w sprawie zatrzymano Edwarda Deckera. Podejrzany ma 45 lat i pochodzi z miasta West Chester w stanie Pensylwania.
Dramat w samolocie. Mężczyzna miał molestować dziewczynkę
Według ustaleń śledczych mężczyzna miał "zaangażować w kontakt seksualny" nieletnią podczas podróży samolotem linii American Airlines, lecącym z San Diego w stanie Kalifornia do Filadelfii w stanie Pensylwania.
W aktach sądowych przytoczonych przez "The Sacramento Bee" wskazano, że Edward Decker "celowo dotknął klatki piersiowej i wewnętrznej strony uda" dziewczynki w wieku od 12 do 16 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Reszty można się nauczyć". Oto jak zostać mechanikiem lotniczym
Czytaj także: Aktor niewpuszczony do samolotu. Awantura na lotnisku
45-latek usłyszał już zarzut molestowania seksualnego osoby nieletniej. Jeśli wina zostanie mu udowodniona w sądzie, Deckerowi grozi maksymalna kara do pięciu lat pozbawienia wolności oraz rok nadzoru federalnego po opuszczeniu zakładu karnego.
Oprócz tego, w przypadku skazania, mężczyzna będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 500 tys. dolarów (ponad 2 miliony złotych) - wynika z komunikatu prasowego służb.
Edward Decker nie przyznaje się do winy.
Pan Decker nie jest winny tych zarzutów i nie może się doczekać swojej szansy na zakwestionowanie tych oskarżeń w sądzi" – powiedział obrońca 45-latka, Evan Kelly, w oświadczeniu wydanym dla "McClatchy News".