Dramat w Tuszynie. Zadźgał 32-latka, ciało wyrzucił koło drogi

Finał imprezy zakrapianej alkoholem w Tuszynie (woj. łódzkie) okazał się tragiczny. 53-latek zaprosił do domu 32-letniego kolegę. Mężczyźni raczyli się wspólnie trunkami wysokoprocentowymi. W pewnym momencie doszło pomiędzy nimi do ostrej sprzeczki. Rozwścieczony gospodarz wpadł w szał, chwycił za nóż kuchenny, którym zadźgał swojego gościa.

Zabił kolegę, zwłoki wyrzucił na drogę. Zabił kolegę, zwłoki wyrzucił koło drogi
Źródło zdjęć: © lodz-wschod policja

Wstrząsająca sprawa wyszła na jaw, gdy ktoś zadzwonił na komisariat i poinformował o znalezieniu zakrwawionego mężczyzny. Leżał on tuż przy drodze. Na miejsce przyjechało pogotowie. Niestety, na ratunek było za późno. Poszkodowany nie żył.

Zbrodnia w Tuszynie. Wpadł w szał i zadźgał kolegę

Policjanci z Tuszyna, Koluszek i Łodzi, prokurator, a także pies tropiący przez kilka godzin pracowali na terenie, gdzie ujawniono zwłoki mężczyzny. Przesłuchiwali okolicznych mieszkańców i zabezpieczali pozostawione ślady. Te doprowadziły mundurowych do wytypowanego sprawcy morderstwa. Niedługo później funkcjonariusze zapukali do drzwi 53-latka z Tuszyna.

Atak zimy w Tatrach. TPN ostrzega: Jest bardzo ślisko

Podejrzany o zabójstwo nie zdążył nawet dobrze posprzątać po libacji oraz zatrzeć śladów zbrodni. W pomieszczeniach mundurowi znaleźli liczne naczynia z odciskami palców zmarłego, jak i podejrzanego. W domu oraz na podwórku zabezpieczono ślady krwi.

Ciało zamordowanego kolegi wyciągnął z posesji. Następnie wyrzucił je na leśną drogę.
Ciało zamordowanego kolegi wyciągnął z posesji. Następnie wyrzucił je na leśną drogę. © lodz - wschod policja

Sprzeczka doprowadziła do zbrodni. 32-latek nie żyje

Mundurowi ustalili, że mężczyźni dobrze się znali i często się spotykali, by razem pić alkohol. Feralnego dnia po spożyciu trunków miało dojść pomiędzy kompanami do ostrej kłótni. Jej powody nie są jednak znane. Starszy z imprezowiczów chwycił za nóż i zadał młodszemu śmiertelne ciosy w klakę piersiową.

Policjanci zatrzymali podejrzanego 53-latka. Usłyszał już zarzut zabójstwa. Za ten bestialski czyn grozi mu dożywotnie więzienie. Niebawem zajmie się nim sąd.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy - informuje policja w komunikacie.
Wybrane dla Ciebie
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?