Dramatyczny wypadek 18-latki w Krośnie. Jest głos z prokuratury
Mija tydzień od tragicznego wypadku na lotnisku w Krośnie, w którym poszkodowanych zostało 17 osób. Okazuje się, że stan 18-letniej dziewczyny, która ucierpiała najbardziej, wciąż jest bardzo ciężki.
Pod koniec maja lotnisko w Krośnie stało się areną wyścigów samochodowych, gdzie zorganizowano tor do drag racingu. To specyficzna formuła wyścigowa, w której pojazdy startują z miejsca i rywalizują na dystansie 1/4 mili, czyli 402,336 metra.
Niestety, doszło tam do poważnego wypadku. Dwa samochody marki bmw, modele M2 i M4, prowadzone przez ojca i syna, wystartowały z linii startu. Tuż przed metą bmw M4, o mocy 500 KM, wypadło spod kontroli, skręciło w prawo i wjechało w grupę kibiców.
Chociaż ludzie stali kilkanaście metrów od pasa startowego krośnieńskiego lotniska, to zabrakło tam betonowych band. Tłum oddzielony był jedynie metalowymi barierkami, które w razie uderzenia nie stanowią żadnego zabezpieczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Niagara kłamstw". Kaczyński reaguje na wyniki exit poll. Przemówienie prezesa PiS
Kierowca bmw M4, 27-letni Patryk Z., został zatrzymany tego samego dnia. Nałożono na niego dozór policyjny, poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju.
Jak podkreśla "Fakt", najciężej poszkodowana 18-latka nadal walczy o życie. - Stan jej jest bardzo ciężki - informuje prokurator dr Monika Kaszubowicz, zastępca Prokuratora Okręgowego w Krośnie. W szpitalu przebywa także młoda kobieta ze złamaniami obu nóg.
Współorganizator imprezy, 39-letni Michał R., został zatrzymany i usłyszał zarzuty narażenia życia i zdrowia uczestników poprzez niewyznaczenie odpowiednich stref bezpieczeństwa i brak właściwych procedur ochronnych. Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy.
Dramatyczny wypadek 18-latki w Krośnie. Organizator ma problem
Firma organizująca wydarzenie nie zgłosiła go jako imprezy masowej, choć uczestniczyło w nim co najmniej tysiąc osób. Policja nie otrzymała formalnego zgłoszenia takiego charakteru imprezy, a jedynie prośbę o ewentualne wsparcie w kierowaniu ruchem.
Czytaj także: Śmiertelny wypadek na A4. Osobówka uderzyła w koparkę
Gdyby wydarzenie zostało uznane za imprezę masową, organizatorzy musieliby uzyskać odpowiednie zezwolenia i zapewnić dodatkowe zabezpieczenia, w tym służby porządkowe i wsparcie medyczne.