Nie jeden Polak marzy o wakacjach nad Bałtykiem, ale obawia się wysokich cen. Nie bez przyczyny coraz częściej usłyszeć można, że urlop w egzotycznej Turcji, Grecji, Albanii czy Hiszpanii jest tańszy niż wyjazd nad polskie morze. Jak ustalił "Fakt", jest jednak wieś w województwie pomorskim, w której drożyzna nie obowiązuje.
Mowa o Mikoszewie. Ta leżąca niedaleko Stegny, przy ujściu Wisły do Zatoki Gdańskiej, miejscowość oferuje nie tylko przystępne ceny, ale także wyjątkowy klimat. Z dala od tłumów i turystycznego zgiełku.
W Mikoszewie można znaleźć noclegi w rozsądnych cenach. Przykładowo za 210 zł za dobę można wynająć komfortowe mieszkanie dla trzech osób, z osobnym wejściem, łazienką, małą kuchnią, a także dostępem do grilla i leżaka. - Czyściutko i spokojnie – podsumowują zadowoleni turyści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko noclegi są tu tańsze niż w popularnych kurortach, takich jak Mielno, Krynica Morska czy Władysławowo. "Fakt" podaje, że ceny w lokalach gastronomicznych również nie odstraszają.
Paragony grozy nad morzem? Nie tutaj! Mikoszewo czeka na turystów
Za gałkę lodów turyści zapłacą 7 zł, a kilogram halibuta na stoisku z rybami kosztuje 85 zł. Z kolei kawałek smażonego dorsza z dodatkami można zjeść za 55 zł, a mała pizza margherita w jednej z pizzerii to koszt jedynie 10 zł.
Jedna z lokalnych restauracji oferuje też rosół (20 zł za porcję), inna hiszpańską zupę gazpacho (20 zł za porcję), a kolejna — słodkie naleśniki z twarogiem za 16 zł.
Również ceny napojów w Mikoszewie nie nadwyrężają portfela. Zgodnie z obserwacjami "Faktu", kawa kosztuje tu 9 zł, herbata – 10 zł, a cappuccino – 12 zł. Kto ma ochotę na kawę z rumem, może się na nią skusić i zapłacić 15 zł.
Dla polskich turystów Mikoszewo może być miejscem, które pozwala cieszyć się nadmorskim klimatem bez obawy o wydatki. To idealna destynacja dla tych, którzy szukają spokoju, pięknych krajobrazów i przystępnych cen nad polskim morzem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.