Najważniejsze informacje
- Susza i przymrozki: długotrwały brak opadów i niskie temperatury niszczą uprawy.
- Straty w sadach: uszkodzenia pąków i zawiązków owoców mogą znacząco obniżyć plony.
Dramatyczna sytuacja rolników
Rolnicy z Lubelszczyzny stoją w obliczu poważnych wyzwań. Susza i przymrozki zniszczyły wiele upraw, co może prowadzić do katastrofalnych skutków dla lokalnej gospodarki. Brak opadów i niskie temperatury w nocy szczególnie dotknęły zboża ozime, rzepak oraz sady owocowe - zauważa slowopodlasia.pl.
Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej podkreślają, że deficyt opadów w połączeniu z przymrozkami spowodował znaczne uszkodzenia w uprawach. Młode pędy zbóż są żółte i uschnięte, a kwitnienie rzepaku zostało opóźnione lub całkowicie zamarło. W sadach zmarznięte kwiaty i zawiązki owoców to widok, który napawa rolników rozpaczą.
Reakcje i konsekwencje
Stanisław Daniłoś, prezes Sad-Polu, podkreśla, że przymrozki zniszczyły wiele odmian jabłoni.
Wielkość szkody zależy od tego, w jakiej fazie jest rozwój jabłoni, czy to początek, czy połowa kwitnienia, czy ewentualnie są już zawiązki pokwitnieniowe. W tym roku przymrozki mamy już od miesiąca. Natura sprawiła nam psikusa, bo kwitnienie było wcześniej i potem jabłonie były nękane przymrozkami - powiedział sadownik, cytowany przez slowopodlasia.pl.
Producenci owoców już szacują straty związane z uprawą wiśni, czereśni, a także śliwek. W ciągu kilku tygodni ma być znana wielkość strat w przypadku
Podejrzewam, że wśród odmiany z Jonagoldy będzie 100 proc. strat. Trochę lepiej jest z gruszami, ale nie wiemy, co będzie w najbliższych tygodniach. I musimy się liczyć z tym, że w tym roku będziemy mieli owoce ze skazami - podkreślił Daniłoś.
Czytaj także: Plamy na mapie Polski. Sytuacja jest zła
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.