Prezydent Donald Trump szykuje się do zmian na terenie Białego Domu. Tym razem nie chodzi jednak o modyfikacje jego politycznego gabinetu. Amerykański przywódca zapowiedział, że przy budynku pojawią się nowe, patriotyczne elementy.
To dwa ogromne maszty flagowe, zainstalowane od północnej strony siedziby amerykańskiego prezydenta. Jak podaje "New York Post", flagi mają mieć szerokość ponad 30 metrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Donald Trump zapowiedział, że instalacja nie będzie obciążała amerykańskich podatników. Przekazał dziennikarzom, że za montaż dwóch masztów flagowych zapłaci z własnej kieszeni.
Wywiesimy dwie, piękne i ogromną amerykańskie flagi. Jedna stanie po tej stronie, kolejna po drugiej. To będą dwa piękne maszty, zapłacone przez Trumpa - powiedział Donald Trump amerykańskim reporterom.
Aktualnie na terenie Białego Domu nie ma masztów na amerykańskie flagi. Jedna flaga powiewa na szczycie budynku. Donald Trump uważa, że to za mało.
Od 200 lat czekamy na maszty flagowe. Czekaliśmy na taką inwestycję z utęsknieniem - przyznał amerykański prezydent.
Trump przekłada swoje słowa w czyny. Maszty mają dotrzeć do Waszyngtonu w przyszłym tygodniu. Na razie amerykański prezydent, a także ogrodnicy i planiści Białego Domu dokładnie planują, gdzie mają zostać umieszczone konstrukcje.
Maszty flagowe to niejedyne plany inwestycyjne na terenie Białego Domu. Donald Trump już zapowiedział, że przebudowany będzie Ogród Różany. Nie jest wykluczone, że w Białym Domu powstanie też sala balowa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.