Duży problem z dzikami w Legionowie. Straż miejska apeluje

Podwarszawskie Legionowo mierzy się z problemem dużej liczby dzików. Niemal każdego dnia straż miejska przepędza je z miasta. Sytuacja jest coraz bardziej skomplikowana, m.in. z powodu dokarmiania zwierząt przez część mieszkańców.

Duży problem z dzikami w Legionowie. Straż miejska apelujeDuży problem z dzikami w Legionowie. Straż miejska apeluje
Źródło zdjęć: © Facebook | Miasto Legionowo

Od dłuższego czasu Legionowo ma problem z dużą liczbą dzików w mieście. Zwierzęta w poszukiwaniu jedzenia przemieszczają się ulicami nawet w ciągu dnia. Straż miejska przepędza je z powrotem do lasu, ale sytuacja coraz bardziej wymyka się spod kontroli.

Strażnicy miejscy tłumaczą, że zależy im na bezpieczeństwie mieszkańców Legionowa i podkreślają, że problem dzikich zwierząt w mieście jest złożony.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców Legionowa. Nie chcemy, aby ktokolwiek ucierpiał w spotkaniu z dzikiem. Dlatego doraźnie prowadzimy te akcje - powiedział Adam Nadworski, komendant straży miejskiej w Legionowie w rozmowie z "Super Expressem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nadworski uważa, że należałoby stworzyć odpowiedni system prawny w obszarze tego problemu. - Taka neutralizacja zagrożenia powinna wynikać z przepisów, na poziomie odpowiedniej ustawy. W tej chwili mamy galimatias. Takie przepychanie się między instytucjami opiniami prawnymi. To nie działa na korzyść mieszkańców – powiedział.

Strażnicy miejscy działają wraz z myśliwymi, którzy uważają, że rozwiązaniem jest odstrzał zwierząt. - Zaganianie dzików do lasu to najskuteczniejsza, dostępna metoda. Tam bezpiecznie możemy realizować swoje zadania, czyli odstrzał – stwierdził w rozmowie z "Super Expressem" Artur Bieńkowski z legionowskiego koła łowieckiego Sęp.

Dziki przychodzą do miasta skuszone łatwym dostępem pożywienia, np. ze śmietników czy wprost od mieszkańców. Są to zwierzęta bardzo inteligentne, zapamiętujące miejsca, gdzie łatwo znajdą pożywienie.

Apelujemy do legionowian, aby nie dokarmiali dzików. To powoduje, że wracają do miasta, bo doskonale pamiętają, gdzie ostatnio zdobyły pożywienie - zaapelował Adam Nadworski.
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra