Dwa królestwa na jednym zdjęciu. Grzyb z wyjątkową "obstawą"
Leśnicy z Nadleśnictwa Rymanów pokazali zdjęcie, na którym udało się uchwycić przedstawicieli dwóch królestw – zwierząt i grzybów. Obok prawdziwka pojawiły się salamandry plamiste. Dorodny grzyb miał więc niezwykłą "obstawę".
W lesie na terenie Nadleśnictwa Rymanów udało się wykonać niezwykłe zdjęcie. Obok dorodnego prawdziwka pojawiły się dwie salamandry plamiste. "Zbierać albo nie zbierać – oto jest pytanie... można by rzec widząc taką obstawę" – żartują leśnicy na Facebooku.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Na zdjęciu uchwycone zostały dwa królestwa: zwierząt i grzybów. Obok prawdziwka pojawiły się salamandry plamiste – jedne z najbardziej charakterystycznych mieszkańców beskidzkich lasów – czytamy w poście Nadleśnictwa Rymanów.
Zdjęcie zdobyło już ponad 1,6 tys. polubień.
Czy to jest "grzyb pod ochroną" czy "grzyb z ochroną"? – żartuje jedna z internautek.
Czytaj także: Obfite grzybobranie. W lesie zebrał 4 skrzynie
"I cała trójka taka piękna", "cuda natury", "najpiękniejsze zdjęcie z grzybem jakie widziałam" – czytamy w komentarzach.
Salamandry plamiste "na grzybobraniu"?
Salamandra plamista to największy polski płaz ogoniasty. Ma bardzo charakterystyczne ubarwienie – czarną, błyszczącą skórę oraz jaskrawożółte lub pomarańczowe plamy. Podlega częściowej ochronie, co oznacza, że działania dotyczące odłowu lub hodowli wymagają odpowiedniego zezwolenia wydanego przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
Co prawda salamandry pięknie pozują obok prawdziwka, ale na grzybobranie raczej nie chodzą. Polują m.in. na ślimaki, dżdżownice, owady, pająki i larwy.
Jeśli chodzi o grzybowe szaleństwo w beskidzkich lasach, to dopiero się ono rozpoczyna. Najwięcej borowików szlachetnych (prawdziwków), pojawia się jesienią, w szczególności we wrześniu i październiku. Najlepsze warunki do wzrostu grzybów to ciepłe i wilgotne dni, którym towarzyszą nocne opady deszczu.