Dwaj policjanci zginęli podczas konwoju. Trzej byli funkcjonariusze stanęli przed sądem
W Sądzie Rejonowym w Oleśnicy ruszył proces trzech byłych policjantów, którzy zostali oskarżeni o zaniedbania w związku z tragicznym incydentem, w którym zginęło dwóch funkcjonariuszy. Do zdarzenia doszło w grudniu 2023 r., kiedy to zatrzymany mężczyzna zastrzelił ich podczas konwoju.
Na wniosek obrony, sąd zdecydował, że proces będzie odbywał się za zamkniętymi drzwiami, bez udziału mediów i publiczności. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, na pierwszej rozprawie obecni byli wszyscy trzej oskarżeni. Jeden z nich złożył wyjaśnienia, natomiast pozostali dwaj odmówili składania zeznań. Kolejna rozprawa zaplanowana jest na 23 maja.
Zarzuty dla byłych funkcjonariuszy
W marcu 2024 r. prokurator z dolnośląskiego pionu PZ Prokuratury Krajowej postawił trzem funkcjonariuszom zarzuty niedopełnienia obowiązków podczas zatrzymania i konwoju Maksymiliana F. Zatrzymany miał przy sobie broń czarnoprochową - - rewolwer mierzący ponad 30 cm., co doprowadziło do tragedii. Oskarżonym grozi kara do 3 lat więzienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cofał ciężarówką na S5. Na naczepie miał butle z gazem
Prokuratura zdecydowała się wobec każdego z oskarżonych zastosować środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych a także dozoru policji, polegającego na zakazie wzajemnego kontaktowania.
Przeczytaj także: Incydent na A4 w Katowicach. Znasz tego mężczyznę? Dzwoń na policję
Sprawca trafił do aresztu
O zabójstwo funkcjonariuszy podejrzewany jest Maksymilian F. To on był w grudniu 2023 roku konwojowany przez policjantów we Wrocławiu. Na ulicy Sudeckiej śmiertelnie ich postrzelił z broni, którą ukrył, a następnie zbiegł. Zatrzymano go następnego dnia nad ranem po obławie.
Przeczytaj także: Śmiertelne potrącenie mężczyzny na wózku. Policja poszukuje sprawcy
Maksymilian F. przebywa obecnie na obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Wcześniej był poszukiwany listem gończym za oszustwo. Prokuratura skierowała wniosek o jego tymczasowe aresztowanie, który sąd zaakceptował. Maksymilianowi F. grozi dożywocie.
Przeczytaj także: 19-latek pędził oplem. W aucie ciężarna 17-latka. Samochód dachował