Dziecko "źle" pościeliło łóżko. W domu musiała interweniować policja
Zabrze. Niemal dwa lata trwał koszmar 42-latki i czwórki jej dzieci. Jego źródłem był 37-letni partner kobiety, który pod wpływem alkoholu znęcał się nad rodziną, wszczynając awantury z byle powodów. Tym razem pretekstem do przemocy było "źle" pościelone łóżko.
Prawdziwy koszmar zgotował 42-letniej partnerce i czwórce jej dzieci 37-letni mieszkaniec Zabrza. Jak informują policjanci, wielokrotnie pod wpływem alkoholu miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad rodziną, szukając nawet najbardziej błahych pretekstów do wszczęcia brutalnej awantury.
Przed kilkoma ponownie miała miejsce jedna z pijackich awantur zabrzanina. Powodem miało być "źle" pościelone łóżko przez jedno z czwórki dzieci. Najprawdopodobniej była ona na tyle głośna, że ktoś zawiadomił funkcjonariuszy, którzy już na miejscu zatrzymali awanturnika.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
To właśnie wtedy policjanci dowiedzieli się, że nie jest to pierwszy tego typu proceder. Wszczynanie awantur a w konsekwencji znęcanie się nad rodziną miało trwać już od blisko dwóch lat, w trakcie których nikt nie zgłaszał m.in. przemocy wobec dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja zatrzymała agresywnego 37-latka
Z tego powodu policjanci przekazali sprawę do prokuratora, który po otrzymaniu odpowiedniego materiału dowodowego objął go policyjnym dozorem. Jednocześnie uznał 37-latka za podejrzanego o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad rodziną.
Zatrzymany usłyszał zarzut dotyczący znęcania psychicznego oraz fizycznego. Decyzją prokuratora podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Na czas trwania postępowania będzie musiał zgłaszać się do jednostki policji. Podejrzanego obowiązuje również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i nakaz opuszczenia mieszkania. Za popełnione przestępstwo podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia — informuje KMP w Zabrzu.