Dziennikarka RMF zmarła nagle. Koledzy nie mogą się otrząsnąć

29 września 2021 roku niespodziewanie zmarła Edyta Bieńczak. Dziennikarka i wydawczyni RMF FM miała 37 lat. Z okazji 1 listopada współpracownicy podzielili się wspomnieniami na temat – jak żartobliwie nazywali Bieńczak – "Krewety".

Edyta Bieńczak zmarła nagle 29 września 2021 roku. Miała zaledwie 37 lat Edyta Bieńczak zmarła niespodziewanie 29 września 2021 roku. Miała zaledwie 37 lat
Źródło zdjęć: © RMF FM

Pogrzeb Edyty Bieńczak odbył się 6 października 2021 roku w Sanoku (woj. podkarpackie). Jak podaje portal Krosno Sanockie, w trakcie uroczystości zabrzmiała ulubiona piosenka zmarłej dziennikarki – "Płoną góry, płoną lasy" Czerwonych Gitar.

Edyta Bieńczak – wspomnienie dziennikarki i wydawczyni RMF FM

Edyta Bieńczak pracowała w RMF FM od 2008 roku. Marek Balawajder, przełożony "Krewety", wspominał, że nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. Kiedy widział się z Bieńczak po raz ostatni, wydawała się zmęczona, ale zarazem radosna.

Była taka, jak zawsze, trochę zmęczona, ale uśmiechnięta, radosna, ciesząca się każdym dniem. Ale to "do jutra" wciąż trwa. Dzień później nie pojawiła się na dyżurze – wspominał Marek Balawajder w rozmowie z portalem Wirtualne Media.

Zobacz też: Duchowny o 1 listopada: święto zgody narodowej. Tłumaczy, co miał na myśli

Bogdan Zalewski, kolega zmarłej z redakcji, wyjawił, skąd się wziął jej nietypowy pseudonim. Przyznał, że Edyta Bieńczak darzyła wielką miłośniczką morze i chętnie spędzała wakacje nad Bałtykiem.

Kiedy wróciła w tym roku z wakacji znad Bałtyku, to tak jakby przywiozła stamtąd słońce we włosach. Taki bardzo jasny blond. "Wyglądasz jak Szwedka" – powiedziałem żartem. Wspomniałem o morzu, bo też z miłości do morza wziął się jej pseudonim "Kreweta" – opowiadał Bogdan Zalewski (Wirtualne Media).

Edyta Bieńczak cieszyła się sympatią kolegów i przełożonych nie tylko z powodu swojego pogodnego usposobienia, lecz także wysokich kompetencji zawodowych. Jak wspominał Bartek Styrna, redagowane przez nią materiały zawsze były na bardzo dobrym poziomie.

Przez te ponad 10 lat pracy razem przegadaliśmy godziny – o sporcie, polityce, o wszystkim. Uwielbiała długie tytuły, w jej tekstach zgadzała się każda kropka i przecinek – wspominał koleżankę Bartek Styrna (Wirtualne Media).
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci