aktualizacja 

Dziennikarka sprzeciwiła się Putinowi. Sąd pozbawił ją praw rodzicielskich

Marina Owsiannikowa to rosyjska dziennikarka, która zasłynęła antywojennym protestem na antenie państwowej telewizji. Ponad rok temu kobieta zamieszkała we Francji, gdzie udzielono jej politycznego azylu, ale w Rosji nadal toczą się przeciwko niej postępowania sądowe. W rozmowie z CNN dziennikarka wyznała, że rosyjski sąd pozbawił ją praw rodzicielskich.

Dziennikarka sprzeciwiła się Putinowi. Sąd pozbawił ją praw rodzicielskich
Owsiannikowa sprzeciwiła się wojnie w Ukrainie (YouTube)

W marcu 2022 roku Marina Owsiannikowa w nadawanym na żywo programie Kanału 1 - stacji rosyjskiej telewizji państwowej - pokazała się w kadrze, trzymając w ręku plakat z hasłami przeciwko wojnie na Ukrainie i propagandzie. Za ten czyn kobietę ukarano grzywną w wysokości 30 tys. rubli, ale był to jedynie początek problemów dziennikarki.

Owsiannikową oskarżono o domniemane "rozpowszechnianie fałszywych doniesień na temat armii" i wszczęto postępowanie karne (ostatecznie sąd skazał ją zaocznie na osiem i pół roku więzienia). Dziennikarka została umieszczona w areszcie domowym, ale uciekła z niego i wraz ze swoją 12-letnią córką wyjechała z kraju (było to w październiku 2022 roku).

Obecnie Owsiannikowa mieszka w Paryżu. Tam dotarły do niej szokującego informacje z Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Celne uderzenie z zaskoczenia. Rosyjski TOS-1 wyleciał w powietrze

Sąd pozbawił Owsiannikową praw rodzicielskich

W rozmowie z CNN Owsiannikowa poinformowała, że pod jej nieobecność rosyjski sąd pozbawił ją praw rodzicielskich. — Jestem zszokowana decyzją sądu — przyznała.

Ta decyzja szokuje tym bardziej, że przeciwko dziennikarce miały wystąpić bliskie jej osoby. Proces wytoczył jej były mąż - Igor Owsiannikow, natomiast w sądzie zeznania złożyli m.in. jej matka oraz 17-letni syn, który obecnie mieszka z byłym mężem kobiety. Warto zaznaczyć, że Igor Owsiannikow nadal pracuje w prokremlowskiej i propagandowej stacji telewizyjnej RT.

Media, reklama, zakupy- Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Owsiannikowa obawia się, że wkrótce rosyjskie władze będą się domagać, by jej 12-letnia córka wróciła do Rosji. — Mam nadzieję, że Francja nie zgodzi się na to, ponieważ moje dziecko, podobnie jak ja, otrzymało tutaj azyl polityczny — podkreśliła opozycyjna dziennikarka, cytowana przez portal wiadomosci.gazeta.pl.

Chociaż Owsiannikowa doskonale wie o tym, że Kreml ma długie ręce, nadal krytykuje rosyjskie władze. Podkreśla też, że nie ma złudzeń co do rosyjskiego sądownictwa.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić