aktualizacja 

Dziewczyna z porwanego samolotu skazana. Sofia Sapiega usłyszała wyrok

6 lat w więzieniu spędzi Rosjanka Sofia Sapiega, która leciała samolotem Ryanair nad Mińskiem ze swoim chłopakiem, białoruskim opozycjonistą Ramanem Pratasiewiczem — oświadczył sąd w Grodnie. Wyrok skomentowała już Swiatłana Cichanouska, która nazwała Sofię "szkodą poboczną" ataku Łukaszenki na Pratasiewicza.

Dziewczyna z porwanego samolotu skazana. Sofia Sapiega usłyszała wyrok
Sofia Sapiega, dziewczyna białoruskiego opozycjonisty, skazana na 6 lat więzienia (Twitter, Sviatlana Tsikhanouskaya)

Grodzieński Sąd Obwodowy skazał w piątek, 6 maja, obywatelkę Rosji Sofię Sapiegę, która uważana jest za więźniarkę polityczną na 6 lat kolonii karnej. Wyrok wydano na podstawie siedmiu artykułów Kodeksu Karnego Republiki Białoruś.

6 lat więzienia dla dziewczyny opozycjonisty

Według sądu reżimu Łukaszenki, dziewczyna miała "nawoływać do nienawiści i obalenia reżimu konstytucyjnego na Białorusi". Białoruscy śledczy oskarżyli ją również o "przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu informacyjnemu, złamanie przepisów dotyczących danych osobowych, a także groźby pod adresem funkcjonariuszy".

Jak podaje białoruskie "Radio Swaboda", Sapiega została oskarżona między innymi o prowadzenie kanału "Czarna Księga Białorusi" na Telegramie, który władze uznały za ekstremistyczny. Kanał publikuje dane osobowe białoruskich funkcjonariuszy bezpieczeństwa.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Nikt nie powinien cierpieć przez dyktaturę"

Do sprawy odniosła się już m.in. liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska. Na Twitterze napisała, że Sofia Sapiega jest "szkodą poboczną" ataku reżimu Łukaszenki na jej chłopaka, Ramana Pratasiewicza. - Wyrazy współczucia dla Sofii i jej rodziny. Nikt nie powinien cierpieć przez dyktaturę — czytamy w jej wpisie.

Raman Pratasiewicz wraz ze swoją dziewczyną Sofią Sapiegą zostali zatrzymani 23 maja w Mińsku, kiedy samolot linii lotniczych Ryanair lecący z Aten do Wilna został zmuszony przez białoruskie władze do lądowania z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie.

Ojczym prosił o ułaskawienie

Dziewczyna najpierw była przetrzymywana w areszcie w Mińsku, potem sprawa została przeniesiona do Grodna. Od 20 października przebywała w areszcie domowym w białoruskim mieście Lida. W grudniu ojczym Sapiegi zwrócił się do Łukaszenki z prośbą o ułaskawienie.

Działania Białorusi potępiło wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, "terroryzm państwowy" i "porwanie samolotu". Białoruski Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) umieścił więźnia na liście ludzi "zaangażowanych w terroryzm".

Zobacz także: Białoruś dołączy do wojny w Ukrainie? "To już się dzieje"
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić