Gdańsk. Ratownik rzucił się z tym na pacjenta szpitala psychiatrycznego

Do szamotaniny doszło w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku. Na zamieszczonym w sieci nagraniu widać moment, w którym ratownik medyczny rzucił się z krzesłem na pacjenta. Zaatakował go? A może tylko się bronił? Odpowiedź nie jest oczywista.

Ratownik medyczny ruszył z krzesłem na pacjentaRatownik medyczny ruszył z krzesłem na pacjenta
Źródło zdjęć: © YouTube | Sławek L-B

Na nagraniu widzimy salę szpitalną i otwarte drzwi, w których po chwili pojawia się trzech ratowników medycznych. Kilka razy padają słowa ''nie podchodź'', najprawdopodobniej wypowiadane przez pacjenta.

Jeden z ratowników chwyta za krzesło, a następnie rusza w kierunku pacjenta. Mężczyzna krzyczy, pada kilka przekleństw. W tym momencie nagranie się urywa.

Do zajścia, które zarejestrowano na krótkim filmiku, doszło dwa lata temu, ale o sprawie zrobiło się głośno dopiero teraz, gdy nagranie obiegło lokalne media. Sytuacja wydaje się jasna, ale być może tylko z pozoru. Ratownik z Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku na fragmencie nagrania nie próbuje interweniować w inny sposób, lecz od razu chwyta za krzesło i rzuca się z nim na pacjenta. Oglądając krótki film, widz nie ma więc wątpliwości co do tego, że ratownik jest agresorem. Ale czy sprawa na pewno jest tak oczywista?

Na filmiku nie widać, że pacjent, który w jednej ręce trzyma telefon, w drugiej ma również niebezpieczny przedmiot. Mężczyzna miał być agresywny, zagrażał sobie i innym, w związku z czym poinformowano go, iż zostanie unieruchomiony przez personel placówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Krytykował Mamę Ginekolog. Polityk o "setkach" podziękowań i telefonów

Ratownik atakował czy się bronił?

Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku Mariusz Kaszubowski, cytowany przez Polsat News, wyjaśnia w odniesieniu do nagrania, że pacjent czekał już na ratowników, którzy mieli zapiąć go w pasy. Na nagraniu zarejestrowano właśnie ten moment.

W szpitalu wszczęto wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie. Zawiadomiono również policję. Dyrektor placówki apeluje jednak, by nie oceniać zbyt pochopnie zachowania ratownika medycznego.

Kwestia oceny użycia tego krzesła przez pracownika może być dyskusyjna, ale byłbym wstrzemięźliwy w ocenie. Czasami mamy do czynienia z wyższą koniecznością. W naszej ocenie wiele wskazuje na to, że interweniujący ratownik użył krzesła jako osłony przed przedmiotem, który trzymał pacjent i był skierowany w jego kierunku — skomentował Kaszubowski.

Póki co ratownika odsunięto od obowiązków aż do wyjaśnienia sprawy. Nigdy wcześniej nie było skarg na zachowanie mężczyzny. Żadnej oficjalnej skargi nie złożył również pacjent, który pojawił się na nagraniu.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka