Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska| 
aktualizacja 

Gdy jadł, było wszystko dobrze. Oto co się stało, gdy schudł

46

Wujek Fatty, chorobliwie otyła małpa z Bangkoku, miała fanów na całym świecie. Z powodu otyłości miał wiele problemów. Fatty wkrótce trafił na odwyk, gdzie miał schudnąć. Niestety, tak skończyła się terapia.

Gdy jadł, było wszystko dobrze. Oto co się stało, gdy schudł
Uncle Fatty (Facebook)

Wujek Fatty był najbarwniejszą postacią ulic Bangkoku w Tajlandii. Ludzie fotografowali go z zaciekawieniem, a ten... cóż, ucztował w najlepsze. Jego fotografie pojawiały się w prasie i mediach społecznościowych na całym świecie.

Nie mogli uwierzyć

Urzędnicy zajmujący się dziką fauną i florą byli podobno zszokowani, gdy po raz pierwszy spojrzeli na makaka długoogoniastego. Gdy wspinał się po drzewach, nie dowierzali własnym oczom.

Ważył aż 15 kg, co w przypadku jego gatunku jest sporą nadwagą. Dorosły osobnik waży bowiem ok. 8 kg.

Utuczyli go turyści

Bezczelny naczelny rozwinął apetyt na melony, koktajle mleczne, kukurydzę i makaron po tym, jak regularnie podawali mu je odwiedzający, pływający targ w Bangkoku w Tajlandii.

W 2017 r. władze Parków Narodowych, Dzikiej Przyrody i Ochrony Roślin zabrały go na kontrolę zdrowia. Ostatecznie stwierdzono, że jest tak otyły, że musi trafić na "obóz odchudzający" w centrum ratownictwa dzikiej przyrody Nakhon Nayok w maju 2017 roku.

W tym czasie tajska grupa ochrony naczelnych "Monkey Lovers" zaczęła protestować. Twierdzili, że ​​chcą, aby jak najszybciej wrócił do swoich przyjaciół, ponieważ "nie był chory" i był "przywódcą młodszych małp" w okolicy.

Miłośnicy małp mieli rację?

Gdy stracił około 2 kg na "odwyku", weterynarz z Wildlife Conservation Office skomentował w sierpniu: – Jego brzuch nie ciągnie się już po ziemi. Jest w doskonałym zdrowiu i gotowy do uwolnienia. Przyzwyczaił się do naturalnej żywności.

Niestety... wypuszczony na wolność Fatty zniknął ze swojego stada na pięć miesięcy. Eksperci pozostają podzieleni co do tego, czy zmarł ze starości, czy od robienia tego, co kochał – ucztowania na najlepszym niezdrowym jedzeniu, jakie miały do ​​zaoferowania ulice miasta.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić