Generał Drewniak o sytuacji w Wyrykach. "Absurd jakiś"
Generał Tomasz Drewniak w rozmowie z "Faktem" odniósł się do zdarzenia w Wyrykach, podkreślając, że ataki na polskich żołnierzy są "godne potępienia" i wpisują się w rosyjską narrację.
W nocy z 9 na 10 sierpnia w trakcie ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. W odpowiedzi poderwano myśliwce i zestrzelono niektóre obiekty. Pozostała część rozbiła się w różnych miejscach Polski.
Najgłośniejsza sytuacja miała miejsce w Wyrykach na Lubelszczyźnie, gdzie szczątki "niezidentyfikowanego obiektu latającego" runęły na dom. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Najgorszy październik od 20 lat. Analityk nie ma złudzeń
Choć początkowo sądzono, że na budynek spadł dron, to według informacji "Rzeczpospolitej" pozyskanej w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem, na dom spadła rakieta z polskiego F-16, której użyto do zestrzelenia bezzałogowca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premier Donald Tusk szybko zareagował na krytykę skierowaną w stronę Wojska Polskiego, podkreślając, że "cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję".
Wpis ten został podany dalej przez wicepremiera Radosława Sikorskiego, który również skomentował sprawę, pisząc: "Moja definicja ruskiej onucy to ktoś, kto próbuje z Rosji zdjąć odpowiedzialność za skutki prowokacji dronowej przeciwko Polsce".
Generał Drewniak w rozmowie z "Faktem" zaznaczył, że "widać pewnego rodzaju zamianę ról". Podkreślił, że to nie Wojsko Polskie zaatakowało dom, lecz Rosjanie dopuścili się agresji na Polskę.
To jest podstawa tej sprawy - mówi generał. Dodał, że choć rakieta mogła obrać zły kierunek, to obecne relacje z Rosją są skomplikowane i wymagają przygotowania na wszelkie prowokacje.
Generał podkreślił, że zdarzenie w Wyrykach nie można określić jako "normalne", ale wszelkie ataki na naszych żołnierzy czy wojsk sojuszniczych są godne potępienia i wpisują się w narrację Rosji.
Jeśli żołnierze amerykańscy, którzy u nas stacjonują, spowodują na przykład wypadek drogowy, to powinniśmy ich wyrzucić? Absurd jakiś. Identyczna jest sprawa z domem - przyznaje generał.
Zbiórka na odbudowę domu w Wyrykach. Tyle udało się zebrać
Nieco ponad 50 tysięcy złotych udało się zebrać dla poszkodowanej rodziny w Wyrykach na Lubelszczyźnie. To ten dom został zniszczony podczas nalotu rosyjskich dronów.
Poszkodowanym zapewniono lokal zastępczy oraz wsparcie psychologiczne. Ministerstwo Obrony Narodowej we wtorek ogłosiło, że dom w Wyrykach zostanie odbudowany na koszt państwa, niezależnie od ostatecznych ustaleń dotyczących przyczyn zniszczenia.