Gorąco na granicy. Kosiniak-Kamysz ostro. "Polska została zaatakowana, nie imigrant"
Polski żołnierz został zaatakowany na granicy z Białorusią. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że Polska musi odpowiedzieć na takie działania. - Po pierwsze Polska została zaatakowana, nie imigrant został zaatakowany. Polski żołnierz został zaatakowany. Ja jestem po stronie polskiego wojska, po stronie polskich żołnierzy i po stronie bezpiecznej Polski - powiedział.
Najważniejsze informacje
- Polski żołnierz został ranny podczas incydentu na granicy z Białorusią.
- Wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreśla konieczność ochrony granic.
- Kontrole na granicy z Niemcami i Litwą są kontynuowane.
Atak na granicy
W ubiegły czwartek doszło do incydentu na granicy z Białorusią w okolicach Michałowa. Grupa migrantów zaatakowała polskich żołnierzy, rzucając w nich kamieniami. W wyniku tego zdarzenia jeden z żołnierzy został ranny i trafił do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Absolutna katastrofa". Europa wini Polskę za wpuszczenie migrantów?
Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, podczas konferencji prasowej w Płocku, wyraził swoje wsparcie dla polskich żołnierzy. Podkreślił, że Polska została zaatakowana, a nie imigranci. - Polska musi odpowiedzieć na takie działania - zaznaczył.
Konsekwencje prawne
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że osoby przekraczające granicę w sposób nielegalny muszą liczyć się z konsekwencjami.
Łamie prawo, przekracza granicę, zagraża bezpieczeństwu życia i zdrowia żołnierza, to musi liczyć się z konsekwencjami. I liczę, że prokuratura i wszystkie służby będą działać, żeby chronić polskich żołnierzy, którzy chronią od ponad trzech lat polskiej granicy. To im się należy wsparcie - powiedział Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.
Wzmożone kontrole
Minister obrony narodowej odniósł się także do wprowadzonych kontroli na granicy z Niemcami i Litwą. Podkreślił, że są one skuteczne i będą kontynuowane. Jak zapewnił, wojsko będzie obecne tak długo, jak będzie to konieczne.
Kosiniak-Kamysz skrytykował działania aktywistów, którzy przeszkadzają w pracy służb granicznych. Zaprosił wszystkich, którzy chcą chronić granice, do wstąpienia w szeregi Straży Granicznej.