Groźnie w Łodzi. Zboczeniec podstępem poluje na kobiety?

Przerażający post zamieściła na Facebooku jedna z mieszkanek Łodzi. Przekazała, że widziała jak wysoki mężczyzna z siwą brodą usiłował wciągnąć do swojego samochodu przypadkową kobietę. Wcześniej - jak zaznaczyła internautka - sprawca posłużył się kłamstwem. Szczegóły zdarzenia jeżą włos na głowie.

Poluje na kobiety. Zdjęcie ilustracyjne. Poluje na kobiety. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe stock

Post o mocno niepokojącej treści pojawił się na Facebooku na koncie użytkowniczki @ Kinga Sandra. Kobieta napisała pilny apel do innych mieszkanek Łodzi, by - spacerując po mieście - bardzo na siebie uważały. Przekazała, czego stała się świadkiem.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Wczoraj tj. 21.10.2023 roku między godziną 20:00 - 20:40 na pl. Barlickiego mężczyzna podawał się za policjanta, gdzie nim nie był - rozpoczęła wpis w mediach społecznościowych.

Groźnie w Łodzi. Podstępem poluje na kobiety

Następnie użytkowniczka Facebooka wyjaśniła, że ten podejrzany kierowca, który miał siwą brodę i był wysoki, "próbował zaciągnąć do auta młodą dziewczynę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Internautka przekazała, że cudem mu się to nie udało. Ofiara - według jej relacji - zdążyła bowiem uciec. "Zareagowali również inni ludzie stojący na przystanku autobusowym" - dodała. "Niżej pokazana rejestracja, zdążyłam zrobić zdjęcie. Uważajcie na siebie dziewczyny" - zaapelowała.

Ten post wzbudził spore zainteresowanie mieszkańców Łodzi. Został udostępniony ponad osiem tysięcy razy. Był licznie lajkowany i komentowany. Wiele osób radziło, by natychmiast zgłosić ten fakt policji. Poniżej przytaczamy niektóre z wpisów.

Mnie zaczepiał we wrześniu na Pogonowskiego ok 6.00 rano, stałam na przystanku Pogonowskiego/1 maja - pisała pewna kobieta.
Około miesiąc temu o godz. 22.40 jechał wolno Lutomierską obok mnie i się zatrzymał, gdzie było ciemno. Ale ja poszłam na skróty i nie miał jak tam wjechać - relacjonowała inna.

W jednym z komentarzy odezwała się też kobieta, która podawała się za rzekomą ofiarę tego mężczyzny. "Tak, to prawda, bo to mnie zaczepił". Zapytana, czy poszła na komisariat, by zgłosić tę sprawę, szybko odpisała: "oczywiście, że tak, ale póki nie zrobi krzywdy, to tylko notatka".

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra