Grupa marynarzy zarażona COVID-19. Jeden nie żyje. Statek był w Polsce
16 z 18 członków załogi statku, który od początku maja czeka na wejście do portu w Narwiku w Norwegii, zachorowało na COVID-19. Jeden z zarażonych marynarzy nie żyje. Statek był wcześniej w portach w Holandii i w Polsce.
Przewożący rudę żelaza masowiec Pebble Beach utknął u wybrzeży Narwiku. U 16 z 18 członków filipińskiej załogi potwierdzono COVID-19. Załoga odwiedziła wcześniej porty w Holandii i w Polsce.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Potwierdzono zgon jednej osoby w środę o piątej nad ranem. Podejrzewamy, że ma to związek z COVID-19; potwierdzi to sekcja zwłok - przekazał Rolf Lossius z władz lokalnych Narwiku.
Na statku obecnie wprowadzona została kwarantanna. Nastąpiło to we wtorek 11 maja po rutynowej wizycie inspekcji morskiej. Jej pracownicy zaalarmowali o możliwości wystąpienia COVID-19 u dwóch marynarzy.
Następnego dnia lokalne władze Norwegii podjęły decyzję o przebadaniu załogi. 16 na 18 osób miało pozytywny test na obecność koronawirusa. Wśród nich również osoba, która zmarła. Dwie osoby otrzymały negatywny wynik.
Do końca kwarantanny nikt z załogi nie może opuścić statku. Z Narwiku transportowane są drogą morską rudy żelaza.