Horror w Jeńkach. Zginęły dzieci. Nowe informacje
Do tragicznej śmierci Janusza i Moniki doszło 23 października 1989 roku. Oprawca rodzeństwa pozostawał nieuchwytny przed ponad trzy dekady. Teraz funkcjonariusze policji z Archiwum X ujawnili nowe okoliczności morderstwa 11-latki i 9-latka.
11-letnia Monika i jej młodszy o dwa lata brat Janusz spacerowali po lesie. Jako pierwsza zginęła nastolatka – sprawca wykorzystał ją seksualnie, a następnie zamordował. Później uśmiercił 9-latka, prawdopodobnie świadka napaści na siostrę.
Przeczytaj także: Rusza proces. Pielęgniarka oskarżona o zamordowanie 8 noworodków
Morderstwo w Jeńkach. Kim jest podejrzany o morderstwo Moniki i Janusza?
Jak podaje Wirtualna Polska, śledztwo w sprawie morderstwa zostało umorzone w czerwcu 1990 roku. 18 lat później historię na nowo zbadali funkcjonariusze z Archiwum X. Na podstawie zebranych przez policjantów dowodów Prokuratura Okręgowa w Łomży wznowiła sprawę.
Przeczytaj także: Tak robi nigeryjska mafia. Makabryczna śmierć 18-latki we Włoszech
Prokuratura Okręgowa w Łomży zleciła aresztowanie dwóch podejrzanych. "Gazeta Współczesna" podaje, że domniemanym sprawcą śmierci dzieci ma być 44-letni mężczyzna, który w chwili dokonania czynu liczył sobie zaledwie 13 lat.
Przeczytaj także: Meksyk. Spłonęli żywcem. Przełom śledztwa ws. zabójstwa mormonów
Materiał dowodowy został przekazany do sądu rodzinnego do spraw nieletnich w Wysokiem Mazowieckiem. Obecnie 44-latek przebywa na wolności. W przypadku udowodnienia mu winy najwyższą możliwą karą, którą może wymierzyć mu sąd, będzie zakład poprawczy. Jednak limit wieku osób przyjmowanych do takich placówek wynosi 21 lat.