Jarosław Kaczyński ponad prawem? Tak gnał do kościoła

205

Jarosław Kaczyński, a w zasadzie jego kierowca, nie dał dobrego przykładu innym uczestnikom ruchu drogowego. Limuzyna szefa PiS-u gnała 90 km/h w miejscu, w którym należało zdjąć nogę z gazu. Jarosławowi Kaczyńskiemu spieszyło się na niedzielną mszę.

Jarosław Kaczyński ponad prawem? Tak gnał do kościoła
Jarosław Kaczyński (Getty Images, Mateusz Wlodarczyk)

"Super Express" donosi, że w niedzielę 10 lipca limuzyna z prezesem PiS-u Jarosławem Kaczyńskim mknęła w stronę kościoła przy Krakowskim Przedmieściu. Polityk tego dnia wybrał się na kolejną mszę związaną z miesięcznicą katastrofy smoleńskiej.

A że czasu miał mało, z Żoliborza do kościoła seminaryjnego postanowiono pojechać umożliwiającą szybszą jazdę Wisłostradą. Jednak kierowca prezesa najwyraźniej zapomniał, że arteria przechodzi właśnie remont, wymuszający na drogowcach zarówno zmianę organizacji ruchu, jak i znaczne ograniczenie prędkości - podkreśla "SE".

Kierowca Kaczyńskiego przepisy ma za nic

Znaki wyraźnie wskazywały na to, że powinien był zwolnić. Kierowca jednak nie spuszczał nogi z gazu. Wspomniany tabloid relacjonuje, że na odcinku z ograniczeniem prędkości do 50 km/h jechał aż 40 km/h za szybko.

W tych warunkach należy zachować szczególną ostrożność. Nie wiadomo, czy na ulicę nie wyjedzie pojazd z budowy lub pracownik. Ponadto ludzie mogli się nie przyzwyczaić do zmiany organizacji ruchu, co może łatwo doprowadzić do nieszczęścia - powiedział "Super Expressowi" były rzecznik policji insp. Mariusz Sokołowski.

Mundurowy spostrzegł też, że nadmierna prędkość zmniejsza czas reakcji kierowcy i zwiększa prawdopodobieństwo nieszczęścia. Za takie łamanie przepisów kierowca limuzyny Jarosława Kaczyńskiego powinien otrzymać mandat w wysokości 800 złotych, a do tego jeszcze sześć punktów karnych.

Zobacz także: Putin już nie ufa swojemu wywiadowi? "Może to jest tylko przykrywka"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić