Jarosław Kaczyński wściekły na Kurskiego. Poszło o film "Człowiek zbuntowany"

1100

TVP ma nakręcić film dokumentalny o Jarosławie Kaczyńskim pt. "Człowiek zbuntowany". Jak się okazuje, prezes PiS był wściekły, kiedy dowiedział się o tym pomyśle. Kaczyński wcale nie chce, by dokument powstał i uważa, że Jacek Kurski chce go tylko ośmieszyć.

Jarosław Kaczyński wściekły na Kurskiego. Poszło o film "Człowiek zbuntowany"
Jarosław Kaczyński. (Getty Images)

Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz kilka dni temu zamieścił na Facebooku zdjęcie e-maila, w którym TVP zaprasza go do udziału w filmie dokumentalnym o Jarosławie Kaczyńskim. Dzieło pt. "Człowiek zbuntowany" wyreżyseruje Ewa Świecińska.

Film dokumentalny o działalności opozycyjnej lat 70. i 80. ukazujący postać Jarosława Kaczyńskiego i jego drogę do polityki. W archiwach Telewizji Polskiej znajdują się liczne materiały dotyczące początków aktywności ówczesnych opozycjonistów, ukazujących ich działania antykomunistyczne, represje, jakich doznawali i codzienną walkę. Wydarzenia tamtych dni zostaną w filmie skonfrontowane z wypowiedziami Jarosława Kaczyńskiego "dziś" oraz innych ważnych opozycjonistów - świadków historii - czytamy w e-mailu.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Kaczyński jest wściekły na Jacka Kurskiego

Prezes PiS wcale jednak nie chce, by film o nim powstał. Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", Kaczyński był wściekły, gdy dowiedział się z mediów o planowanej produkcji. Wicepremier twierdzi również, że prezes TVP Jacek Kurski chce go ośmieszyć.

Wbrew temu, co się mówi, prezes nie stracił kontaktu z rzeczywistością. Gdy przeczytał o tym filmie i pokazano mu pierwsze komentarze i szydercze memy, był wściekły. Mówił, że Kurski chce go ośmieszyć. Był też zły na telewizję, że zwróciła się do Borusewicza, by wystąpił w filmie - mówi jeden z posłów PiS w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Inny rozmówca "GW" pracujący w Telewizji Polskiej zdradził w rozmowie, że Jacek Kurski przekonuje teraz Jarosława Kaczyńskiego, że dokument, który ma powstać, nie był jego pomysłem i nigdy by się nie zgodził na "dekonspirację" projektu przed Borusewiczem. Prezes TVP obwinia z kolei reżyserkę Ewę Świecińską, która zrzuca winę na współpracowniczkę.

Koszt filmu o Jarosławie Kaczyńskim

Dziennik "Fakt" zwrócił się do TVP z zapytaniem o koszty produkcji filmu o prezesie PiS. TVP nie zdradza jeszcze daty premiery obrazu.

Film realizowany jest w modelu telewizyjnej produkcji wewnętrznej. Planowane koszty utrzymane są na standardowym poziomie, analogicznym do podobnych filmów. Szczegóły produkcji oraz premiery stanowią tajemnicę handlową przedsiębiorstwa - informuje Centrum Informacji TVP, ("Fakt").
Zobacz także: Marek Suski się zdenerwował. Padło pytanie o Jarosława Kaczyńskiego
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić