Jechał na hulajnodze i potrącił psa. Zwierzę zginęło na miejscu

190

W sobotę (22 lipca) doszło o tragicznego zdarzenia z udziałem psa. W zwierze wjechał mężczyzna na hulajnodze elektrycznej. Z relacji świadków wynika, że York pod wpływem silnego uderzenia odleciał pod ścianę budynku. Fabio zginął na miejscu. Sprawca, który zbiegł z miejsca wypadku, zgłosił się na policję.

Jechał na hulajnodze i potrącił psa. Zwierzę zginęło na miejscu
Jechał na hulajnodze i potrącił psa. Zwierzę zginęło na miejscu (KMP w Bydgoszczy)

Do zdarzenia doszło w sobotę (22 lipca) ok. godz. 12.30 przy ul. Królowej Jadwigi, w okolicy ul. Naruszewicza. Wówczas młody mężczyzna, w wieku ok. 18-19 lat, wjechał w psa. 

Całe zajście w mediach społecznościowych opisała jedna z bydgoszczanek. "Młody człowiek jechał na hulajnodze i potrącił yorka, małego niewinnego pieska, który wabił się Fabio. Piesek był na smyczy - relacjonuje na Facebooku. 

Chłopak jechał bardzo, ale to bardzo szybko. Uciekł z miejsca zdarzenia - założył kaptur na głowę i szybko odjechał. Piesek został uderzony i odleciał pod ścianę, złamany kręgosłup, śmierć na miejscu - pisze kobieta. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Jabłczyńska komentuje dramę między Derpienski a Nosowską. "Cel został osiągnięty"

Policja potwierdza, że do takiego zdarzenia doszło, a zgłoszenie o tej sprawie trafiło do mundurowych tego samego dnia. Wszczęto postępowanie. 

Zeznania zostały odebrane od właścicielki pieska - mówi komisarz Lidia Kowalska, oficer prasowy z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, cytowana przez "Gazetę Pomorską". 
Zabezpieczono, między innymi materiał dowodowy w postaci zapisu z kamer monitoringu w rejonie, w którym doszło do zdarzenia - dodała. 

Mężczyzna, który potrącił psa i uciekł z miejsca zdarzenia zgłosił się na policję

We wtorek (25 lipca) zdjęcia oraz film pokazujący chłopaka jadącego na hulajnodze został opublikowany na stronie internetowej policji. Dołączono także informacje o zdarzeniu oraz prośbę do tych, którzy rozpoznają mężczyznę. Ten ruch okazał się skuteczny.

Mężczyzna zgłosił się do komisariatu policji na Błoniu - mówi Krzysztof Bratz z biura prasowego bydgoskiej policji, cytowany przez "Gazetę Wyborczą".

We środę (26 lipca) usłyszy zarzut spowodowania kolizji ze zwierzęciem. O karze zadecyduje sąd. - Mężczyzna jechał na prywatnej hulajnodze elektrycznej - dodaje Bratz.

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić