Joe Biden żartuje ze swojego pochodzenia. Mówi o "krewnych w więzieniu"

3

W piątek 17 marca odbyło się irlandzkie święto narodowe – Dzień Świętego Patryka. Dobrze pamiętał o tym prezydent Stanów Zjednoczonych, którego rodzina pochodziła właśnie z tego kraju. Jednak uwagi, jakie wygłosił, nie wszystkim przypadną do gustu.

Joe Biden żartuje ze swojego pochodzenia. Mówi o "krewnych w więzieniu"
Joe Biden postanowił zażartować ze swoich irlandzkich korzeni. Była mowa o... posiadaniu "krewnych w więzieniu" (Getty Images, 2023 Getty Images)

Według wyliczeń New York Post Joe Biden jest w "pięciu ósmych" Irlandczykiem. Bliscy prezydenta USA nigdy nie ukrywali pochodzenia, wręcz przeciwnie, chętnie wspominali swoją ojczyznę. Biden nie mógł więc nie zabrać kilku słów z okazji Dnia Świętego Patryka.

Joe Biden o Irlandczykach. Poczują się urażeni?

Joe Biden postanowił zademonstrować swój dystans do pochodzenia, żartując ze stereotypów na temat Irlandczyków. Prezydent USA odniósł się między innymi do zarzucania jego rodakom nadmiernego picia alkoholu czy skłonności do wpadania w kłopoty prawne.

Byłem w Irlandii wiele razy, ale nie po to, żeby zadzierać nosa, tylko żeby znaleźć prawdziwych członków mojej rodziny. A jest ich naprawdę wielu – i tak naprawdę żaden z krewnych nie trafił do więzienia! Wciąż istnieje miejsce zwane "Pubem Finnegana"... które jest związane z moją rodziną – śmiał się Joe Biden, wspominając sześciodniową wizytę w ojczyźnie rodziców (New York Post).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Donald Trump a Polska. Tak zapamiętamy jego prezydenturę

Prezydent USA nie był jedynym przedstawicielem amerykańskiego rządu, który przemawiał z okazji Dnia Świętego Patryka. Innym politykiem z irlandzkimi korzeniami okazał się Kevinie McCarthy, przewodniczący Izby Reprezentantów.

Matka prezydenta USA była rodowitą Irlandką, z kolei ojciec miał korzenie irlandzkie, angielskie i francuskie. Wielu krewnych Bidena negatywnie odnosiło się do brytyjskiej monarchii ze względu na trudną przeszłość, jaka łączy Irlandię i Anglię. Pojawiły się przypuszczenia, że ze względu na stosunek rodziny do rodziny królewskiej lider Stanów Zjednoczonych nie pojawi się osobiście na koronacji króla Karola III.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić