Już nie mogą tego ukryć. "Gigantyczne chłodnie i sale żałobne"

W Rosji powstają wielkie kompleksy do sortowania i przechowywania zwłok najeźdźców zlikwidowanych w wojnie z Ukrainą - podaje ukraiński wywiad. Powierzchnia każdego takiego obiektu to co najmniej 4 tys. mkw., są tam m.in. duże chłodnie oraz magazyny z trumnami.

Już nie mogą tego ukryć. "Gigantyczne chłodnie i sale żałobne"
Rosyjscy żołnierze w Ukrainie (PAP, SERGEI ILNITSKY)

Jak przekazują przedstawiciele Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR), podobne obiekty powstają m.in. w Kursku i Rostowie nad Donem. Rosjanie "na masową skalę" budują kompleksy do sortowania i przechowywania zwłok swoich żołnierzy.

Gigantyczne chłodnie i sala żałobna

Według HUR powierzchnia każdego obiektu to ponad 4 tys. metrów kwadratowych. W skład kompleksów powinny wchodzić: punkty, w którym prowadzone są prace śledczych; duże chłodnie z ponad 1 tys. komorami chłodniczymi; magazyny z trumnami i innymi dekoracjami pogrzebowymi oraz sala żałobna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 31.05

Koszt budowy kompleksu w Rostowie nad Donem, według ukraińskiego wywiadu, wynosi około 600 milionów rubli (ok. 31 mln zł), a w Kursku - ponad 800 milionów rubli (ok. 41 mln zł). Koszt sprzętu chłodniczego szacuje się na ponad miliard rubli dla każdego kompleksu.

Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy stwierdza, że ​​terrorystyczna Rosja nie jest już w stanie ukrywać skali strat żołnierzy w wojnie z Ukrainą. Budowa tych kompleksów na terenie księstwa moskiewskiego potwierdza fakt, że reżim Putina [...] nie radzi sobie z napływem trupów - czytamy w komunikacie wywiadu.

Niewielki sukces Rosjan

Według ukraińskiego Sztabu Generalnego na dzień 31 maja wyeliminowano około 207 910 rosyjskich najeźdźców. Wcześniej brytyjski wywiad podawał, że Rosja odniosła niewielki sukces w realizacji swoich celów, którymi były prawdopodobnie zneutralizowanie ulepszonej obrony powietrznej Ukrainy i zniszczenie ukraińskich sił mających przeprowadzić kontratak.

Z kolei na lądzie przesunęła siły bezpieczeństwa, aby zareagować na ataki partyzanckie w zachodniej Rosji. Jak dodano, na poziomie operacyjnym rosyjscy dowódcy prawdopodobnie próbują wygenerować siły rezerwowe i rozmieścić je tam, gdzie ich zdaniem nastąpi ukraiński kontratak.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić