Kadyrow grozi. "Pójdziemy na te kraje, gdzie obrażają Koran"

Ramzan Kadyrow, człowiek który w istocie jest marionetką Władimira Putina, kolejny raz wygraża Zachodowi. - Jestem pewien, że na 100 procent wygramy, skończymy w Ukrainie i pójdziemy na te kraje, gdzie obrażają Koran - powiedział czeczeński przywódca.

Kadyrow grozi. "Pójdziemy na te kraje, gdzie obrażają Koran"
Ramzan Kadyrow po raz kolejny grozi Zachodowi. "Pójdziemy na te kraje, gdzie obrażają Koran" (EPA, PAP)

W mediach społecznościowych "Biełsat" udostępnił fragment wypowiedzi czeczeńskiego przywódcy. Na nagraniu słyszymy, jak Ramzan Kadyrow po raz kolejny kieruje groźby w stronę Zachodu.

Jestem pewien, że na 100 procent wygramy, skończymy w Ukrainie i pójdziemy na te kraje, gdzie obrażają Koran - powiedział.

Zaapelował także do przywódców państw muzułmańskich, aby "zrobili wszystko, co w ich mocy, aby chronić religię przed ingerencją z Zachodu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin poza Moskwą. Ekspert o możliwych sobowtórach

Stwierdził również, że rzekomo "dzisiaj tylko Rosja sprzeciwia się agresywnej ateistycznej polityce kolonialnej Zachodu i Europy".

Kadyrow grozi Polsce, Francji i Niemcom. "Jesteśmy w stanie zająć te terytoria"

Podkreślmy, że to nie pierwszy raz, kiedy Ramzan Kadyrow atakuje Zachód. Przypomnijmy, że na początku czerwca br. w rozmowie z czeczeńską agencją prasową "Grozny Inform" groził Polsce, Francji oraz Niemcom.

Siły Specjalne Achmat, składające się z trzech dywizji, to ogromna siła, która jest w stanie zająć Polskę, Francję i dotrzeć do Niemiec - mówił.

Dodał, że "stanie się to w najbliższej przyszłości, jeśli przywódcy nie zmienią swojej taktyki".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Tiktokowa armia Kadyrowa

Jeszcze wcześniej - w lutym br. - powiedział: "Weźmiemy Odessę, Charków i Kijów. Przemy naprzód dzięki wszystkim ludziom, narodom i religiom, które zjednoczyły się wokół wezwania naszego prezydenta Władimira Putina".

Przekonywał też, że pokazane zostaną efekty działania sił, o których "pomarzyć mogą NATO czy Unia Europejska". - Przebijemy się przez Ukrainę i dojdziemy aż do Polski krzyczącej na cały głos, podczas gdy nie ma żadnego potencjału - mówił.

Zaznaczmy, że Ramzan Kadyrow praktycznie od pierwszych dni wspiera pełnoskalową wojnę, którą ma miejsce na terytorium naszych wschodnich sąsiadów.

Niestety, jego wojska zamiast budzić powszechną grozę, stały się pośmiewiskiem. Bojowników Kadyrowa zaczęto nawet nazywać "armią z TikToka".

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić