Kadyrowcy na ratunek Putinowi. Ujawniono plan Rosji
Grupa Wagnera była olbrzymim wsparciem dla wojsk Władimira Putina w trakcie w wojny w Ukrainie. Teraz jednak gdy brakuje cennego wsparcia, armia rosyjska wpadła na nowy pomysł. Chodzi o bojowników Ramzana Kadyrowa.
Grupa Wagnera, znana rosyjska jednostka najemników, ogłosiła, że na okres miesiąca zawiesza proces rekrutacji na terenie Rosji. Przyczyną, jak podano w oficjalnym komunikacie, jest "tymczasowe zaprzestanie udziału w specjalnej operacji wojskowej" oraz "przeniesienie się do Republiki Białoruś".
Mimo to, potencjalni kandydaci do grupy nadal mogą zgłaszać się poprzez infolinię działającą w Rosji, do której podano kilka rosyjskich numerów telefonów.
Jeszcze w piątek, niezależne rosyjskie media donosiły, że co najmniej połowa wcześniej znanych punktów rekrutacji najemników Wagnera w Rosji nadal prowadzi swoją działalność. Ich liczba zdecydowanie jednak zmalała, a Władimir Putin, w trakcie ofensywy ukraińskich wojsk, zdecydowanie potrzebuje wsparcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrofensywa Ukrainy utknęła? "Przebiega zgodnie z planem"
Jak podkreśla Bloomberg, Rosja przygotowuje się do wysłania większej liczby czeczeńskich bojowników i skazańców na Ukrainę, aby wypełnić luki pozostawione przez najemników Wagnera, którzy zostali wyciągnięci z pola bitwy.
Rosja wysłała dużą liczbę żołnierzy do Bachmutu po tym, jak Wagner ogłosił wycofanie się z miasta pod koniec maja, pozostawiając niedobory na okupowanych obszarach południowej Ukrainy - czytamy w artykule.
Niedawny bunt Jewgienija Prigożyna, który stał się największym zagrożeniem dla 24-letnich rządów prezydenta Władimira Putina, pozbawił siły rosyjskie niektórych z najbardziej zaprawionych w bojach oddziałów w Ukrainie.
Kadyrowcy wierni Putinowi
W czerwcu ogłoszono, że przywódcza Czeczeni - Ramzan Kadyrow i jego bojownicy będą chronić rosyjską granicę w obwodzie biełgorodzkim, gdzie rajdy przypuszcza raz po raz Legion Wolność Rosji.