Kajetan P. usłyszał kolejny wyrok. Zaatakował psycholog

9

To była jedna z najgłośniejszych zbrodni ostatnich lat. W lutym 2016 roku znaleziono zwłoki 30-letniej Katarzyny, lektorki języka włoskiego. Sprawcą okrutnej zbrodni okazał się Kajetan P., który został skazany na karę dożywocia w systemie terapeutycznym. Podczas obserwacji psychiatrycznej zaatakował psycholog. I znów został skazany.

Kajetan P. usłyszał kolejny wyrok. Zaatakował psycholog
Kajetan P. usłyszał kolejny wyrok. Teraz zaatakował psycholog (Policja)

Przypomnijmy, że 26 stycznia 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł o karze dożywocia dla Kajetana P. za zabójstwo Katarzyny J. Śledczy stwierdzili, że w momencie popełnienia przestępstwa nie był w pełni poczytalny.

Sąd zdecydował o odbywaniu przez oskarżonego kary dożywocia w systemie terapeutycznym. Kajetanowi P. nakazano także zapłacenie rodzicom zamordowanej kobiety 75 tys. zł.

Kajetan P. zadał 30-latce dwa ciosy nożem w górną część ciała, a następnie rozczłonkował ciało poszkodowanej i przewiózł je do miejsca swojego zamieszkania w Warszawie. Aby zatrzeć ślady zabójstwa, spowodował w mieszkaniu pożar.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gwiazdy, które przyznały się do depresji

Kajetan P. po makabrycznej zbrodni uciekł za granicę. Przez 10 dni był poszukiwany w 190 krajach na całym świecie. Został zatrzymany na Malcie, przy wyjściu z autobusu.

Skazany za zabójstwo Kajetan P. przebywa w więzieniu w Łodzi. Ma status niebezpiecznego więźnia. Trafił tam w 2018 roku, wcześniej tymczasowy areszt odbywał w Poznaniu i w Warszawie.

Kolejny wyrok dla Kajetana

W trakcie pobytu w więzieniu Kajetan P. znowu sprawił kłopoty. Podczas jednej z wizyt specjalistów skazany rzucił się na więzienną psycholog. W sierpniu 2022 r. sąd dla Warszawy-Mokotowa skazał go na rok więzienia.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, skład sędziowski zmienił kwalifikację czynu. Ostatecznie "Hannibal" sądzony był za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego. Ostatecznie za tę sprawę został skazany na pół roku więzienia.

Ten wyrok jest prawomocny, więc co do zasady kończy to postępowanie. Zapoznamy się z pisemnym uzasadnieniem i ocenimy, czy są podstawy do kasacji, ale wstępnie - nie sądzę - powiedział w rozmowie z PAP prokurator Przemysław Nowak.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić