Kancelaria Prezydenta chce kupić łakocie. Za prawie pół miliona złotych

492

Bajaderki, francuskie ślimaki, makaroniki, ciasto czekoladowe nasączone pączem - to tylko namiastka wymyślnych smakołyków, które planuje kupić Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta. Do Pałacu Prezydenckiego trafią setki kilogramów słodkich wypieków. Aż trudno uwierzyć, ile pieniędzy przeznaczono na te przyjemności.

Kancelaria Prezydenta chce kupić łakocie. Za prawie pół miliona złotych
Kancelaria Prezydenta ogłosiła przetarg na wyroby ciastkarskie. Zdj. ilustracyjne (AKPA, Pixabay)

Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta ogłosiło przetarg na dostawę wyrobów ciastkarskich. Produkty trafią do czterech miejsc - Pałacu Prezydenckiego, Rezydencji Prezydenta, Zespołu Rezydencji Belweder – Klonowa oraz do siedziby Kancelarii Prezydenta.

Kancelaria Prezydenta zamawia łakocie. Spójrzcie na kwotę

Lista jest naprawdę imponująca. Głowa państwa oraz jej goście będą raczyć się rozmaitymi ciastami i ciasteczkami. W zamówieniu wyszczególniono wiele klasycznych, polskich wypieków, takich jak drożdżówki z kruszonką i nadzieniem, makowce, pierniki, ptysie, serniki, pączki i szarlotki.

Nie zabrakło jednak też bardziej wykwintnych pozycji z kuchni światowej. W przetargu wymieniono m.in. bajaderki, francuskie makaroniki, półfrancuskie ślimaki, babeczki koktajlowe, ciasta jogurtowe z owocami czy comber czekoladowy, czyli ciasto nasączone ponczem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trzeba posprzątać po PiS pisowskimi metodami? Wskazał inne rozwiązanie

Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta wyraźnie podkreśliło, że produkty mają wyróżniać się wysoką jakością oraz wyjątkowymi walorami smakowymi i estetycznymi. Nie mogą ponadto zawierać konserwantów i sztucznych barwników.

Oferty można składać do 28 grudnia. Umowa nie zostanie zrealizowana jednorazowo, a sukcesywnie, od dnia jej zawarcia do wyczerpania kwoty, ale nie dłużej niż przez 48 miesiące.

Ile przeznaczono na wyposażenie prezydenckich obiektów w słodycze? Kwota robi wrażenie. Zamówienie wyceniono na nieco ponad 486 tys. zł. Czyżby prezydent był łasuchem?

Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić