Katarzyna W. błagała, żeby oddano jej Madzię. Przez cały czas udawała

Sprawą sześciomiesięcznej Madzi z Sosnowca żyła cała Polska. Jej matka upozorowała porwanie dziewczynki, zwodząc śledczych i opinię publiczną. Straszna prawda o losie dziewczynki wyszła w końcu na jaw, a Katarzyna W. nadal udawała ofiarę.

Katarzyna W. błagała, żeby oddano jej Madzię. Przez cały czas udawałaSprawą Madzi z Sosnowca żyła cała Polska. Katarzyna W. długo zwodziła służby i opinię publiczną.
Źródło zdjęć: © YouTube
Anna Wajs-Wiejacka
42

12 lat temu cała Polska żyła sprawą Madzi z Sosnowca. 22-letnia Katarzyna W. w styczniu 2012 roku powiadomiła służby o porwaniu jej sześciomiesięcznej córeczki. Ze łzami w oczach relacjonowała przebieg porwania, do którego nigdy nie doszło. Błagała porywaczy, żeby oddali jej ukochane dziecko, choć doskonale wiedziała, że Madzia nie żyje.

Poruszające wyznanie Katarzyny W. postawiło na nogi służby. Z pomocą zrozpaczonej matce ruszyli też zwykli ludzie, poruszeni tragedią młodych rodziców. Jak przypomina "Fakt", Katarzyna W. w końcu przyznała się do tego, że upozorowała porwanie. Zrobiła to w rozmowie z Krzysztofem Rutkowskim, przekonując, że do śmierci dziecka doszło wskutek nieszczęśliwego wypadku.

Mamy ten wysoki próg w sypialni. Ja wychodziłam, ona była w kocyku. Ten kocyk był śliski — mówiła ze łzami w oczach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gawkowski ws. aborcji: Lewica będzie ponawiała aż przejdzie

Katarzyna W. wskazała miejsce ukrycia zwłok córeczki, próbując przekonać wszystkich, że nie chciała, żeby jej córeczce stało się coś złego. I tym razem przedstawiona przez nią wersja wydarzeń okazała się kłamstwem.

Zabiła własną córkę. Zbrodnie zaplanowała

Biegli wykluczyli, że do śmierci dziecka doszło wskutek nieszczęśliwego wypadku. Jak przypomina "Fakt", z przygotowanych przez nich opinii jasno wynikało, że Katarzyna W. najpierw rzuciła córeczką o podłogę, a potem udusiła niemowlę, zatykając mu usta i nos.

Katarzyna W. nie chciała mieć dziecka. Pisała o tym w swoim pamiętniku. "Traktuję to dziecko jako wroga, zagrożenie, wykańczającego mnie cyborga" - cytował w 2013 roku jej wpis portal dziennik.pl.

Katarzynę W. obciążał nie tylko pamiętnik, ale także historia internetowej przeglądarki. W sieci szukała informacji na temat przypadków zaczadzenia i dochodzeń, jakie policja prowadzi w takich przypadkach. Dochodzenie wskazuje, że tak chciała zabić swoje dziecko. Kiedy jej się to nie udało, spróbowała po raz kolejny.

Katarzyna W. za zabójstwo usłyszała wyrok 25 lat więzienia. Na wolność może wyjść najwcześniej w 2032 roku.

Wybrane dla Ciebie

Góra może spaść im na głowy. Ewakuowano mieszkańców wioski
Góra może spaść im na głowy. Ewakuowano mieszkańców wioski
Niewielu maturzystów wybrało te przedmioty. Dziś egzaminy
Niewielu maturzystów wybrało te przedmioty. Dziś egzaminy
Obudził ją hałas. Narzeka na koszenie. "Komu przeszkadza trawa?"
Obudził ją hałas. Narzeka na koszenie. "Komu przeszkadza trawa?"
Była świadkiem Jehowy. Postanowiła odejść. Zapłaciła dużą cenę
Była świadkiem Jehowy. Postanowiła odejść. Zapłaciła dużą cenę
Nie tylko Niemcy. Polski kurort stawia na Czechów
Nie tylko Niemcy. Polski kurort stawia na Czechów
Henryk Jaskuła samotnie opłynął Ziemię. Mija 45 lat od niezwykłego wyczynu
Henryk Jaskuła samotnie opłynął Ziemię. Mija 45 lat od niezwykłego wyczynu
Rosjanin narzeka na lot Ryanairem. "Czegoś takiego nie widziałem"
Rosjanin narzeka na lot Ryanairem. "Czegoś takiego nie widziałem"
Przyjechał na komunię dziecka. Z imprezy zabrała go policja
Przyjechał na komunię dziecka. Z imprezy zabrała go policja
Położyli się obok toalety. Skandal w Piekarach Śląskich
Położyli się obok toalety. Skandal w Piekarach Śląskich
Co szósty samochód do 2028 roku. Jesteśmy u progu zmian
Co szósty samochód do 2028 roku. Jesteśmy u progu zmian
Brytyjska stewardessa oskarżona o przemyt narkotyków. Może trafić do "piekła"
Brytyjska stewardessa oskarżona o przemyt narkotyków. Może trafić do "piekła"
Strach nad Bałtykiem. Doniesienia o chorobie Zalewu Wiślanego
Strach nad Bałtykiem. Doniesienia o chorobie Zalewu Wiślanego