Krzysztof Rutkowski gościł ostatnio w programie "Pokój Zbrodni". Ujawnił w nim nieznane kulisy sprawy małej Madzi z Sosnowca. Wyznał, że matka dziewczynki Katarzyna W. miała mieć do niego pretensje.
Najpierw upozorowała porwanie swojego dziecka, później okazało się, że je zabiła. Po drodze korzystała ze swojej wątpliwej popularności. Dziś siedzi za kratkami i...tonie w długach. Jak informuje "Fakt" kobieta ma do spłacenia wszystkie koszty procesowe, które zasądzono jeszcze w 2013 roku. Jednak nic nie wskazuje na to, żeby zamierzała zmierzyć się z płatnościami.