Katastrofa rosyjskiego myśliwca. Maszyna spadła w opustoszałym miejscu
Rosyjski myśliwiec MiG-31 rozbił się w obwodzie leningradzkim w Rosji — informuje propagandowa agencja RIA-Nowosti. Załoga katapultowała się i przeżyła. Nie ma też poszkodowanych i ofiar na ziemi.
Do katastrofy doszło w okolicach miejscowości Ługa w obwodzie leningradzkim w Rosji. Jak podaje portal Fontanka.ru, pierwsze informacje pojawiły się około godziny 13:00 czasu miejscowego. Myśliwiec MiG-31 runął na ziemię "w opustoszałym miejscu".
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Katastrofa rosyjskiego myśliwca
Jak poinformowało biuro prasowe Zachodniego Okręgu Wojskowego Rosji, na miejsce katastrofy wysłano trzy śmigłowce Mi-8 służby poszukiwawczo-ratowniczej. Według wstępnych informacji załoga przeżyła — pilotom udało się katapultować z maszyny.
Nie ma też informacji o ofiarach i poszkodowanych na ziemi. Jak podaje propagandowa agencja RIA-Nowosti, wstępną przyczyną wypadku może być "usterka techniczna".
Rosjanie chwalili się maszyną na salonach lotniczych
MiG-31 to naddźwiękowy myśliwiec przechwytujący dalekiego zasięgu, zaprojektowany do przechwytywania i niszczenia celów powietrznych na małych i dużych wysokościach. Jest na wyposażeniu Sił Powietrznych Rosji i Kazachstanu. Rosjanie często chwalili się nim na międzynarodowych wystawach i salonach lotniczych w różnych krajach.
Mimo iż nie są to maszyny nowe, nadal stanowią istotny element rosyjskiej obrony powietrznej. Dotyczy to szczególnie rejonów dalekiej północy i wschodu, gdzie brak jest infrastruktury, a terytorium wymagające patrolowania jest bardzo rozległe.