Kiedy w Ukrainie skończy się wojna? Siergiej Szojgu podał konkretny rok

Zdaniem rosyjskiego generała Siergieja Szojgu, szefa ministerstwa obrony i naczelnego dowódcy armii, wojna w Ukrainie potrwa do 2025 roku. Wówczas Moskwa osiągnie cele, które sobie zakładała przed inwazją na sąsiada. O tym, jakie to cele i co Rosja chce wypracować na polu walki, generał nie wspomniał.

Kiedy w Ukrainie skończy się wojna? Siergiej Szojgu podał konkretny rok
Zdaniem Siergieja Szojgu wojna w Ukrainie potrwa do 2025 roku (GETTY, Anadolu Agency)

Wojna w Ukrainie trwa już ponad 1,5 roku i raczej nie zakończy się do końca 2023 roku. A wątpliwe jest także, że pierwsze dni 2024 roku przyniosą pokój. Ukraińcy napierają i krok po kroku wypychają Rosjan ze swoich ziem, ale ci walczą zażarcie. I nie zamierzają oddawać pola darmo. Impas po obu stronach frontu trwa.

Władimir Putin wydał rozkaz ataku na sąsiada w lutym 2022 roku i zakładał, że w kilka dni opanuje Kijów, schwyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oraz jego współpracowników, a potem zainstaluje w Ukrainie władze, które będą przychylne Rosji. Nic z tego nie wyszło, jego wojsko ponosi klęskę za klęską na froncie.

Ale nadal okupuje wschodnie obwody Ukrainy oraz Półwysep Krymski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężne eksplozje tuż przy Rumunii. Zamknięto przejście graniczne z Ukrainą

Walki trwają, Rosjanie mają problemy w ludziach oraz sprzęcie, ale kreślą śmiałe wizje zwycięstwa w "specjalnej operacji wojskowej", jak propagandowo nazywają krwawą wojnę wywołaną w zeszłym roku. Minister obrony i dowódca armii generał Siergiej Szojgu uważa, że konflikt szybko się nie skończy i nakreślił perspektywę czasową.

Kiedy zakończy się wojna w Ukrainie?

Zdaniem szefa rosyjskiej armii konflikt powinien toczyć się mniej więcej do 2025 roku. Mówił o tym na spotkaniu ze ścisłym dowództwem sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Zdaniem wiernego współpracownika Władimira Putina wszystko zależy od tego, kiedy Rosja osiągnie swoje cele. Czyli podporządkuje Ukrainę i narzuci swoją okupację.

Dziś wiemy, że to nierealne. Ale w Rosji informacje podaje się nie w zgodzie z faktami, ale w zgodzie z oficjalną wersją propagandową, którą ustalono na Kremlu. Czyli w zgodzie z wolą Władimira Putina i jego akolitów rządzących ogromnym krajem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dziś nie widać sukcesów Rosjan na froncie, a ich zwycięstwo w wojnie wydaje się nierealne. O jakiej więc "konsekwentnej realizacji działań i planów działań do roku 2025" mówił generał Siergiej Szojgu? Cóż, zapewne wie to on sam, ewentualnie taką wiedzę posiada Władimir Putin, który nadal prowadzi swoją trzydniową "operację wojskową".

Ukraińcy drwią z agresorów i ich retoryki. Jakie cele sobie wyznaczyli w Moskwie? Być może słabnąca rosyjska armia całkowicie się rozpadnie. Albo kolejne błędy dowódców sprawią, że w kraju dojdzie do wojny domowej. Możliwy jest też upadek gospodarki, która kuleje. Wszystko jest możliwe, wszak to Rosja.

I jeszcze jedno. Wojna może zakończyć się w każdej chwili, nawet jutro. Wystarczy, że Rosjanie wycofają swoje wojska z Ukrainy i nie będą już napadać na swoich sąsiadów.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić