Klęska żywiołowa na Podhalu. Powód? Melecytoza. Górale załamują ręce

Hodowcy pszczół z Podhala załamują ręce. Wszystko przez cementowy miód, którego ze względu na konsystencję nie mogą wyjąć z ramek. Straty są ogromne, a powoduje je melecytoza. Zjawisko to dotyka pszczelarzy raz na kilkadziesiąt lat.

Dramat pszczelarzy z Podhala. Chodzi  o cementowy miódDramat pszczelarzy z Podhala. Chodzi o cementowy miód
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP

Powodem dramatu pszczelarzy w pasie od Podhala przez Orawę i Spisz jest modrzewiowa spadź. To ona, pojawiając się raz na kilka bądź kilkadziesiąt lat, sprawia, że miód krystalizuje się w zastraszająco szybkim tempie jeszcze w ulu.

Pszczelarze tłumaczą, że z tak szybko zastygającego do przypominającej konsystencją cement formy miodu nie mogą korzystać ani owady, ani pszczelarze. A samo miodobranie jest utrudnione i prowadzi nierzadko do uszkodzeń ramek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Taylor Swift w Warszawie. Kolejki po bluzy za 350 zł nie mają końca

- Jeżeli taki miód zostanie w ulach na zimę, oznacza to dla pszczół zagładę, śmierć głodową - tłumaczy Jan Świdroń prezes Podhalańskiego Zrzeszenia Pszczelarzy na łamach "Tygodnika Podhalańskiego", który nagłośnił sprawę. I dodaje, że problem występuje w tym roku na rozległym terenie.

Wiem o problemie u kilkudziesięciu pszczelarzy z naszej organizacji, ale skala problemu w naszym regionie jest o wiele większa. Spadź cementowa, zwana też kamienną, wystąpiła w pasie od Spisza poprzez Podhale aż po Orawę. Pszczelarze w okolicach Rabki czy Jordanowa już tego kłopotu nie mają - dodaje cytowany przez TP.

Pszczelarz przyznaje, że choć zjawisko melecytozy pojawia się raz na kilkadziesiąt lub kilka lat, nigdy na tych terenach nie występowało ono aż w takim stężeniu.

To, co się stało w tym roku, my pszczelarze traktujemy wręcz jako klęskę żywiołową - podkreśla Jan Świdroń.

Mamy miód, którego nie możemy pozyskać, ramki po próbach miodobrania nie nadają się do użytku, a pszczoły nie mogą z takiego miodu skorzystać w warunkach zimowych - mówi w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył