Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"

Nagranie bójki nauczyciela z uczniem obiegło media. W szkole w Kolbuszowej ruszyła kontrola i wiadomo już, do kiedy potrwa. Sytuację i jej wpływ na młodzież oceniła także ekspertka. - Nauczyciel to nie jest zawód, w którym można uczyć się radzić sobie z emocjami - mówi o2.pl Aleksandra Piotrowska. Psycholog komentuje także zachowanie młodzieży.

Aleksandra Piotrowska komentuje wydarzenia w Kolbuszowej.Aleksandra Piotrowska komentuje wydarzenia w Kolbuszowej.
Źródło zdjęć: © Google Street View, YouTube
Mateusz Kaluga

W Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej doszło do bójki. Na krótkich filmach widać szarpaninę, między uczniem II klasy szkoły branżowej a Bartłomiejem D., nauczycielem przedmiotu zawodowego. Do awantury miało dojść po zabraniu telefonu uczniowi. Jak mówili absolwenci oraz obecni uczniowie, Bartłomiej D. "miał problem z trzymaniem emocji". Wybuchał agresją, rzucał krzesłami i wcześniej miał się wdawać w awantury z uczniami. Dyrekcja miała przymykać okno na zachowanie nauczyciela.

Kuratorium zabrało głos. Kiedy wyniki kontroli w ZST?

Dyrekcja złożyła zawiadomienie w kolbuszowskiej policji o naruszeniu nietykalności ucznia. W ZST pojawili się też wizytatorzy z kuratorium. Jak dowiedziało się o2.pl ich kontrola mająca na celu ustalenie przebiegu zdarzenia dobiegnie końca dopiero 4 lutego.

Psycholog zabrała głos po skandalu w szkole

Nauczyciel to nie jest zawód, w którym można uczyć się radzić sobie z emocjami. Jeśli on tego nie potrafi powinien zmienić zawód, a potem ewentualnie wrócić. Trzeba umiejętnie postępować, by utrzymać autorytet wśród uczniów. Posługiwanie się przemocą jest dyskwalifikujące. Choćby nie wiem jak zachowywał się uczeń, nie wolno uciekać się do takich czynów - mówi o2.pl dr Aleksandra Piotrowska, psycholog.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Joanna Kurowska stanęła w obronie Jana Englerta.

Ekspertka dodaje, że uczeń zaangażowany w bójkę może poczuć się ofiarą przemocy. W konsekwencji może zmagać się ze stanami lękowymi, obniżeniem własnej wartości, czy kojarzyć szkołę z przemocą i czuć zawstydzenie.

Psycholog Piotrowska zwraca również uwagę na inny aspekt. - Być może cała sytuacja została świadomie sprowokowana przez uczniów. Wiedząc, jak łatwo traci panowanie nad sobą, chcieli nagrać jego zachowanie. Nie wiemy też, co było wcześniej - mówi w rozmowie z o2.pl ekspertka.

Grupa często nakłania swoich rówieśników do jakichś zachowań, by zarejestrować a potem opublikować nagranie w sieci. To jest forma przemocy. Niby dlaczego mieliby tego nie robić w stosunku do nauczycieli. Szczególnie jeśli zorientują się, że ktoś ma problem z emocjonalnością. Posiadanie smartfonów zmieniło nasz świat. Dzieci orientują się, w okolicznościach, w jakich żyjemy - kończy dr Piotrowska.

Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec