Koniec 40-letniego moratorium na atom. Dania rozważa inwestycje
Rząd Danii zlecił przeprowadzenie analizy dotyczącej potencjalnych inwestycji w energetykę jądrową. Decyzję tę ogłosił minister ds. klimatu i energii, Lars Aagaard. Jak podkreślił, rozwój nowych technologii, takich jak małe modułowe reaktory, może być kluczowy dla przyszłości energetyki w Danii i może oznaczać koniec 40-letniego moratorium na atom.
Minister Aagaard, cytowany przez "Politiken", zaznaczył, że mimo planowanej analizy, Dania nie zamierza rezygnować z promowania odnawialnych źródeł energii. Obecnie ponad 50 proc. zapotrzebowania na energię w kraju pokrywa energetyka wiatrowa, a 20 proc. pochodzi z biomasy.
Analiza zostanie przygotowana przez grupę ekspertów z różnych urzędów i agencji, a jej wyniki mają być opublikowane w 2026 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsza elektrownia atomowa w Polsce. "Będzie miała chłodzenie prosto z morza"
Zmiana polityki energetycznej
W kwietniu Troels Lund Poulsen, lider Partii Liberalnej i minister obrony, stwierdził, że nadszedł czas na nowe spojrzenie na energię jądrową. Podobne stanowisko zajął Lars Lokke Rasmussen, przewodniczący Umiarkowanych i szef duńskiej dyplomacji.
Premierka Mette Frederiksen również wyraziła zainteresowanie nowoczesną energetyką jądrową. Wcześniej mniejsze konserwatywne partie opozycyjne wzywały do zmiany podejścia do atomu.
Duński parlament, Folketing, w 1985 roku uchwalił, że kraj nie będzie korzystać z energetyki jądrowej. Jednak obecne działania rządu mogą oznaczać koniec tego 40-letniego moratorium.
Polska stawia na atom
Polska również intensywnie inwestuje w energetykę jądrową, przeznaczając ponad 60 mld zł na budowę pierwszej elektrowni jądrowej. Projekt ten ma na celu wzmocnienie i uniezależnienie polskiego systemu energetycznego.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Rada Ministrów zatwierdziła projekt ustawy, który zapewnia finansowanie budowy tej elektrowni. Wojciech Wrochna, Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, podkreśla, że to kluczowy krok w kierunku niezależności energetycznej Polski.
Unia Europejska i energetyka jądrowa
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśla, że wydłużenie żywotności istniejących elektrowni jądrowych może pomóc w osiągnięciu celów związanych ze zmianami klimatycznymi. Energia jądrowa jest drugim co do wielkości źródłem niskoemisyjnej energii elektrycznej po elektrowniach wodnych. Von der Leyen zaznacza, że przyszłość technologii nuklearnych zależy od zdolności branży do realizacji dostaw na czas i w ramach budżetu.
Inwestycje w Europie
W Europie budowę nowych elektrowni jądrowych rozważają m.in. Czechy, Słowacja, Słowenia i Holandia. Jeśli dodamy do tego program francuski i brytyjski, to za 20 lat w Europie będzie funkcjonowało co najmniej 12 reaktorów EPR. To daje także Polsce korzyści ze względu na tzw. efekt serii, a także z uwagi na wiele możliwych synergii w trakcie budowy i późniejszej eksploatacji reaktorów.
Przeczytaj też: Elektrownia jądrowa w Bełchatowie? Mieszkańcy są na "tak"