Korea Północna dysponuje już niektórymi patogenami. Chce stworzyć broń biologiczną
Broń atomowa zdaje się nie wystarczać, by spełnić aspiracje Kim Dzong Una. Na jaw wyszły dane amerykańskiego wywiadu, które mówią o przygotowaniach reżimu do stworzenia równie groźnej broni.
Naukowcy z Korei są wysyłani na uczelnie na całym świecie. Mają w tamtejszych laboratoriach uczyć się wykorzystania posiadanych przez reżim patogenów. O tym, że Korea Północna dysponuje mikrobami wywołującymi np. czarną ospę, wiadomo było już od lat. Dopiero teraz okazało się jednak, że korzystając z fałszywych tożsamości, naukowcy z Korei Północnej uczą się tworzyć broń biologiczną - donosi "The Washington Post".
Wiemy, że Korea Północna ma swoich agentów. Pytanie, czemu zdobywają materiały, czemu rozwijają swoją naukę w tym kierunku, jeśli nie do produkcji broni - mówił wysoko postawiony oficer wywiadu w rozmowie z "The Washington Post".
Amerykański wywiad ostrzega. Na razie brakuje twardych dowodów na rozpoczętą w Korei produkcję broni chemicznej, ale propagandowe zdjęcia z reżimu mogły zdradzić, co dzieje się w tamtejszych laboratoriach. Z relacji z wizyty Kim Dzong Una w koreańskiej "fabryce pestycydów" na zdjęciach zauważyć można było maszynerię objętą sankcjami. Nałożono je właśnie dlatego, że sprzęt można wykorzystać do stworzenia śmiercionośnej broni biologicznej.
Nie przegap: Korea Północna wystrzela kolejną rakietę. "Poleciała wyżej, niż jakakolwiek inna"
Wyjątkowo bogaty arsenał niewielkiego kraju. Oprócz rozwijania potencjału atomowego i rzekomej budowy broni biologicznej, Korea Północna jest najprawdopodobniej w posiadaniu broni chemicznej. Wykorzystano ją m.in. podczas zamachu na Kim Dzong Nama, brata obecnego dyktatora, który został zamordowany w lutym w Malezji. Oblano go tajemniczą substancją, która spowodowała zgon. Za zamach obwinia się północnokoreański rząd.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.