Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 
aktualizacja 

Melbourne. Wraca nakaz noszenia maseczki. Za jej brak grozi wysoka grzywna

5

W ciągu ostatniej doby w Australii wykryto 363 nowych przypadków koronawirusa. W związku z tym władze miasta Melbourne zdecydowały się na przywrócenie obowiązku noszenia maseczek. Już wiadomo, od kiedy mieszkańcy będą musieli zasłaniać nos i usta.

Melbourne. Wraca nakaz noszenia maseczki. Za jej brak grozi wysoka grzywna
W Melbourne przywrócono nakaz noszenia maseczek ochronnych (Getty Images, Bloomberg , Contributor)

Jak podaje "India Today", nakaz noszenia maseczki ochronnej zostanie wprowadzony o północy w nocy z 22 na 23 lipca. Wszyscy mieszkańcy będą musieli osłaniać usta i nos w trakcie pobytu w miejscach publicznych.

Koronawirus: maseczki ochronne wracają w Melbourne

Na temat powrotu nakazu zabrał głos Daniel Andrews. Premier stanu Wiktoria wystąpił na konferencji prasowej. Jak zapowiedział, za brak osłony na usta i nos będzie groziła kara w wysokości 200 dolarów australijskich (ok. 550 złotych).

Premier Andrews obiecał, że policja zachowa "zdrowy rozsądek". Jak tłumaczy, funkcjonariusze odstąpią od kary za brak maseczki w przypadku np. wizyty w banku czy prowadzenia samochodu, kiedy zakrycie twarzy może poważnie utrudnić wykonywaną czynność.

Większość z nas nie wyszłaby z domu bez kluczy, nie wyszlibyśmy z domu bez telefonu komórkowego. Nie będziecie mogli wychodzić z domu bez maseczki, a następnie założycie ją tam, gdzie jest to absolutnie konieczne, aby powstrzymać rozprzestrzenienie się tego wirusa – wyjaśnił Daniel Andrews ("Indie Today").

Mieszkańcy tymczasowo będą mogli nosić chusty i szaliki. Zostanie to jednak cofnięte, gdy do Melbourne dotrą transporty z zapasami maseczek.

Zobacz także: Zobacz też: Niecodzienna konferencja. Wyrzucił premiera z trawnika
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić