aktualizacja 

Koronawirus. Rodzina ze strachu ukryła się... w lesie

24

Białoruska milicja przez 2,5 miesiąca szukała zaginionej rodziny. Jak się okazało, ukrywała się w lesie między Baranowiczami a Mińskiem. Członkowie rodziny obawiali się koronawirusa.

Koronawirus. Rodzina ze strachu ukryła się... w lesie
Białoruska rodzina ukryła się przed koronawirsem w lesie.

Na początku września 36-letni rodzice z Białorusi z dwojgiem dzieci w wieku 12 i 17 lat wyszli z domu w nieznanym kierunku. Rodzina zostawiła tylko kartkę z informacją: "Jedziemy podróżować po wielkim kraju" - informuje Telewizja Biełsat . 

Sąsiedzi twierdzili, że rodzina należała do "jakiejś organizacji religijnej". Małżeństwo miało uważać, że zbliża się koniec świata. W związku z tym na potęgę wykupywali kasze, konserwy i środki czystości.

Funkcjonariusze milicji oraz ochotnicy przeszukali 100 tys. hektarów lasu. W końcu po 2,5 miesiąca rodzinę udało się odnaleźć w wojskowym namiocie, w lesie między Baranowiczami a Mińskiem.

Ze strachu ukryli się w lesie

Rodzina tłumaczyła, że decyzję o ukryciu się w lesie podjęła po tym, gdy w internecie natrafili na pseudonaukowy film rozpowszechniający fałszywe informacje, że razem ze szczepionką na koronawirusa ludziom będą wszczepiane chipy. Rodzina postanowiła więc pandemię przeczekać w lesie.

Według oficjalnych informacji na Białorusi łącznie odnotowano ponad 122 tys. zakażeń na koronawirusa. Zmarło 1089 osób zakażonych koronawirusem.

Zobacz także: Zobacz też: Dr Grzesiowski: Dane mówiące o tym, że remdesivir jest skuteczny są danymi słabej jakości
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić